Prigożyn wybierze Afrykę? Grupa Wagnera już rekrutuje najemników

Prigożyn wybierze Afrykę? Grupa Wagnera już rekrutuje najemników

Dodano: 
Jewgienij Prigożyn
Jewgienij PrigożynŹródło:YouTube / Studio Filmowe w Odessie, screen
Jewgienij Prigożyn zaczyna koncentrować swoją aktywność na Afryce. Szef Grupy Wagnera wydał zaskakujący komunikat.

Prigożyn przygotowuje się do ograniczenia operacji Grupy Wagnera na Ukrainie. Ma do tego dojść po zakończeniu walk o Bachmut. W związku z kolejnymi problemami, jakie niesie dla niego wojna na Ukrainie, Prgożyn być może skupi się na zupełnie innym kierunku. Mowa o Afryce.

Jego firma wojskowa zamieściła ogłoszenie o wakatach dla najemników ws. półrocznej służby w Ukrainie. Oprócz tego ogłoszono rekrutację w Afryce. Kontrakt miałby potrwać od dziewięciu do 14 miesięcy. Niedawno pojawiły się informacje, że najemnicy planują skupić się na Burkina Faso.

Szef Grupy Wagnera bije na alarm

Szef rosyjskich najemników z Grupy Wagnera ostrzegł ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu przed zbliżającą się kontrofensywą Ukrainy.

Prigożyn stwierdził w liście do Szojgu, że armia ukraińska planuje rychłą ofensywę mającą na celu odcięcie sił Wagnera od głównego korpusu wojsk rosyjskich we wschodniej Ukrainie. Według Prigożyna "atak na dużą skalę" zaplanowano na koniec marca lub początek kwietnia".

"Proszę o podjęcie wszelkich niezbędnych działań, aby nie dopuścić do odcięcia prywatnej firmy wojskowej Wagner od głównych sił armii rosyjskiej, co doprowadzi do negatywnych konsekwencji dla specjalnej operacji wojskowej" – napisał szef najemników, używając terminu, którym władze w Moskwie określają wojnę z Ukrainą.

Prigożyn spodziewa się ataku Ukrainy na miasto w Rosji

Prigożyn dodał, że w załączniku do listu, którego nie podał do wiadomości publicznej, przekazał szczegóły ukraińskiego planu i własną propozycję przeciwdziałania mu. Nie wyjaśnił, skąd ma wiedzę o zamiarach Ukrainy.

Według niego istnieje "duże prawdopodobieństwo", że miasto Biełgorod na południu Rosji będzie jednym z celów nadchodzącego ukraińskiego ataku. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń.

Najemnicy z Grupy Wagnera kontrolują obecnie 70 proc. ukraińskiego miasta Bachmut w obwodzie donieckim, które próbują zdobyć od zeszłego lata w najdłuższej i najbardziej krwawej bitwie tej wojny.

Czytaj też:
Spowolnienie pod Bachmutem? Analitycy: Prawdopodobnie decyzja Moskwy
Czytaj też:
Międzynarodowy Trybunał Karny reaguje na groźby Rosji

Źródło: Bloomberg
Czytaj także