Pierwszy lot testowy Starship. Jest komentarz szefa NASA i Elona Muska

Pierwszy lot testowy Starship. Jest komentarz szefa NASA i Elona Muska

Dodano: 
Szef NASA Bill Nelson
Szef NASA Bill Nelson Źródło:PAP/EPA / Bloomberg POOL
Test Starship był dobrym pierwszym krokiem – powiedział szef NASA Bill Nelson. Lot testowy rakiety skomentował także szef SpaceX, Elon Musk.

W czwartek o godzinie 15:33 rakieta firmy SpaceX Starship bez załogi pomyślnie wystartowała w locie testowym z portu kosmicznego SpaceX w Boca Chica, Teksas. Sukces nie był jednak pełny. Lot testowy największego pojazdu kosmicznego w historii – Starship, zakończył się jednak eksplozją. Statkowi nie udało się odłączyć od wynoszącej go rakiety.

Szef NASA i Musk komentują

W wypowiedzi dla stacji CNN, Nelon ocenił, że próba stanowi dobry pierwszy krok. Przypomniał, że SpaceX pracuje właśnie w taki sposób, że pracuje nad projektem, aż w końcu zacznie on prawidłowo działać. Są to bardzo trudne przedsięwzięcia, dotyczące sfery kosmosu. Nelon podkreślił, że firma Elona Muska pomyślnie przeszła etap samego startu.

"Gratulacje dla zespołu SpaceX z okazji ekscytującej próby startu Starship. Wiele się nauczyliśmy przed następną próbą za kilka miesięcy" – skomentował w mediach społecznościowych Elon Musk.

twitter

Lot testowy Starship

Po około czterech minutach od startu doszło do eksplozji. Procedura startowa została wstrzymana kilkadziesiąt sekund przed planowanym odpaleniem rakiety, ale po kilku minutach odliczanie wznowiono. Lot Starship miał trwać 90 minut i okrążyć Ziemię, a następnie statek kosmiczny miał zostać bezpiecznie zwodowany na Pacyfiku.

Problemy pojawiły się po około trzech minutach od startu. Zgodnie z informacjami agencji AFP, po tym czasie Starship powinien się odłączyć od wznoszącej go rakiety, jednak tak się nie stało. Rakieta stała się niestabilna, a na grafice pokazywanej w trakcie oficjalnej transmisji widać było, że nie wszystkie silniki pracują.

Czytaj też:
Start misji na Księżyc znowu odwołany. NASA podała powód

Źródło: CNN/ AFP / Twitter / Polsat News
Czytaj także