Floryda wzmacnia ochronę prawną przed covidową dyskryminacją. Chodzi także o lekarzy

Floryda wzmacnia ochronę prawną przed covidową dyskryminacją. Chodzi także o lekarzy

Dodano: 
Gubernator Florydy Ron DeSantis
Gubernator Florydy Ron DeSantis Źródło: PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał pakiet ustaw medycznych rozszerzających ochronę prawną przed dyskryminacją i łamaniem praw obywatelskich w związku z COVID.

Floryda nie zezwala na różnicowanie sytuacji prawnej obywateli ze względu na noszenie bądź nienoszenie maski na twarzy, przyjęcie bądź nieprzyjęcie szczepionki na COVID-19 i posiadanie, bądź nieposiadanie "paszportu covidowego".

Floryda rozszerza ochronę prawną

Elementem uchwalonego właśnie pakietu ustaw o wolności zdrowotnej jest uniemożliwienie zwalniania pracowników na podstawie braku przyjęcia preparatu covidowego, czy braku tzw. paszportu szczepionkowego. Istniejące przepisy zostają rozszerzone w taki sposób, żeby zarówno podmioty biznesowe, jak i państwowe nie mogły wymagać od żadnej osoby dostarczania dokumentu poświadczającego szczepienie przeciwko COVID-19. To samo dotyczy dokumentacji w zakresie statusu ozdrowieńca i covidowego testu. Ustawa zapobiega ponadto wymogowi nakładania na twarz maski przy wejściu do jakiejkolwiek firmy, szkoły lub jednostki rządowej na Florydzie.

Przedsiębiorstwa i jednostki rządowe "nie mogą zwolnić lub odmówić zatrudnienia osoby, pozbawić lub próbować pozbawić możliwości zatrudnienia (...) lub w inny sposób dyskryminować osoby" z powodu braku dowodu szczepienia szczepionką mRNA, dopuszczoną do stosowania w nagłych wypadkach, lub zastrzykiem COVID-19, braku dowodu wyzdrowienia po zakażeniu COVID-19, lub niewykonania testu COVID-19.

W przypadku szczepionek innych niż wymienione (mRNA, EUA, COVID-19) "podmiot gospodarczy zapewni zwolnienia i rozsądne dostosowania z powodów religijnych i medycznych zgodnie z prawem federalnym."

Ochrona lekarzy przed radami medycznymi

Dodatkowo, ustawa uniemożliwia szpitalom "ingerowanie w prawo pacjenta do wyboru alternatywnych metod leczenia COVID-19 zalecanych przez lekarza opieki zdrowotnej z przywilejami w szpitalu", jeśli uzyskano świadomą zgodę pacjenta. Przepisy mają na celu m.in. ochronę licencji lekarzy "przed radami medycznymi lub akredytacyjnymi, które próbują ukarać ich za wypowiadanie się przeciwko establishmentowi medycznemu".

DeSantis nie pozwolił na dyskryminację

Przypomnijmy, że mimo olbrzymiej presji władz federalnych i większości mediów, gubernator DeSantis był konsekwentnym przeciwnikiem tzw. restrykcji, tzw. lockdownów oraz różnicowania sytuacji prawnej obywateli ze względu na przyjęcie bądź nieprzyjęcie szczepionki na COVID-19 i stosowania wobec nich tzw. paszportów szczepionkowych.

W trakcie epidemii polityk zwracał uwagę na nieustannie zmieniającą się narrację rządów, m.in. w kwestii szczepionek na COVID. – Na Florydzie zakazaliśmy paszportów szczepionkowych. Nie pozwalamy nikogo zwolnić z powodu niezaszczepienia. Podjęliśmy te kroki, bo wiedzieliśmy, że definicja "w pełni zaszczepionego" będzie się ciągle zmieniać – tłumaczył w 2021 roku. I rzeczywiście, gdy ludzie przyjmowali pierwszą, drugą dawkę, władze i media ogłaszały, że należy przyjąć następną, a potem jeszcze jedną.

De Santis wielokrotnie zapewniał, że mieszkańcy Florydy mogą czuć się bezpiecznie. – Nie pozwolimy nikomu zrujnować ich biznesów i nie pozwolimy nikomu zamknąć ich szkół, więc ludzie będą mogli żyć normalnym życiem. Będą mogli podejmować własne decyzje – mówił gubernator i słowa dotrzymał.

Czytaj też:
Dr Martyka: Faktów nie da się już ukryć i czas rozliczeń jest coraz bliżej
Czytaj też:
Mentzen: Nie zgadniecie, kto został "antyszczepionkowcem"

Źródło: lifesitenews.com
Czytaj także