Atak dronów na Moskwę. Jest reakcja Rosji

Atak dronów na Moskwę. Jest reakcja Rosji

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent RosjiŹródło:Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Ministerstwo Obrony Rosji nazwało nalot dronów na Moskwę atakiem terrorystycznym ze strony Ukrainy. O incydencie został poinformowany prezydent Władimir Putin.

We wtorek rano drony uderzyły w trzy wieżowce mieszkalne w stolicy Rosji. Kilka kolejnych bezzałogowców zostało zestrzelonych w rejonie Moskwy. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej określiło to jako "atak terrorystyczny" przeprowadzony przez "reżim kijowski".

Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, tak skomentował incydent: "Być może nie wszystkie drony są gotowe do ataku na Ukrainę i chcą wrócić do swoich twórców". Stwierdził też, że Kijów nie ma "bezpośredniego związku" z sytuacją w Moskwie.

Andriej Kartapołow, szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej, nazwał atak dronów "aktem zastraszania ludności cywilnej". Jego zdaniem było to możliwe dlatego, że Rosja jest "bardzo dużym krajem i zawsze znajdzie się luka, przez którą dron może przelecieć, omijając obszary objęte system obrony powietrznej".

Według rosyjskiego MON w nalocie uczestniczyło 8 dronów, a według nieoficjalnych informacji co najmniej 25.

Atak dronów na Moskwę. Pieskow: Putin został poinformowany

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że o sytuacji w rosyjskiej stolicy został poinformowany Władimir Putin. – Dzień pracy prezydenta zaczął się bardzo wcześnie. Otrzymał bezpośrednie informacje z Ministerstwa Obrony, od mera Moskwy, gubernatora obwodu moskiewskiego i Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych – tłumaczył Pieskow.

Jednocześnie nie chciał odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu Moskwa jest zabezpieczona i na co Rosjanie powinni być przygotowani w związku z atakiem dronów. Według niego mieszkańcom miasta nic nie zagraża, a system obrony powietrznej "zadziałał prawidłowo".

Rzecznik Kremla odmówił również komentarza w sprawie doniesień, jakoby cele dronów mogły znajdować się w rejonie autostrady Rublewo-Uspenskiej, gdzie według doniesień mediów znajdują się domy rosyjskich urzędników i biznesmenów.

Pieskow oświadczył, że Putin nie ma obecnie w planach zwrócenia się do obywateli Rosji w związku z sytuacją w Moskwie.

Czytaj też:
Putin przerywa milczenie w sprawie ataku dronów na Kreml

Źródło: Meduza / Moscow Times / Interfax
Czytaj także