USA podjęły działania odwetowe wobec Rosji. Chodzi o broń nuklearną

USA podjęły działania odwetowe wobec Rosji. Chodzi o broń nuklearną

Dodano: 
Ćwiczenia amerykańskich sił jądrowych. Nieuzbrojony pocisk Trident II D5 wystrzelony z okrętu podwodnego USS Nebraska
Ćwiczenia amerykańskich sił jądrowych. Nieuzbrojony pocisk Trident II D5 wystrzelony z okrętu podwodnego USS Nebraska Źródło: Wikimedia Commons
Od czerwca br. Stany Zjednoczone przestaną przekazywać Rosji dane dotyczące startów międzykontynentalnych rakiet balistycznych.

W związku z zawieszeniem udziału Rosji w porozumieniu o redukcji zbrojeń strategicznych Nowy START, od 1 czerwca USA nie będą już przekazywać Moskwie danych telemetrycznych dotyczących startów amerykańskich międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM) oraz pocisków balistycznych wystrzeliwanych z okrętów podwodnych (SLBM).

Departament Stanu wyjaśnia w oświadczeniu, że wymiana takich informacji odbywała się w ramach START, ale Rosja "odmówiła spotkania w ramach dwustronnej komisji konsultacyjnej w celu osiągnięcia porozumienia" w tej sprawie.

Co więcej, Waszyngton nie będzie już powiadamiał Moskwy o stanie lub lokalizacji obiektów objętych układem START, w szczególności rakiet i wyrzutni, a także przestanie wydawać wizy rosyjskim inspektorom (wizy już wydane USA będą cofać).

Departament Stanu podkreślił, że USA wcześniej uprzedziły Rosję o działaniach odwetowych i są gotowe je odwołać, jeśli tylko Moskwa powróci do przestrzegania traktatu.

Putin zawiesił udział Rosji w traktacie jądrowym

W lutym podczas wystąpienia przed połączonymi izbami rosyjskiego parlamentu Putin ogłosił, że Moskwa zawiesza swój udział w amerykańsko-rosyjskim porozumieniu o redukcji zbrojeń strategicznych New START, zawartym w 2010 r.

Zgodnie z postanowieniami traktatu każda ze stron zobowiązała się do ograniczenia liczby swoich głowic nuklearnych dla rozmieszczonych pocisków balistycznych ICBM (międzykontynentalnych - red.) i SLBM (wystrzeliwanych z okrętu podwodnego - red.) do łącznie 1550 sztuk.

Kreml straszy świat bronią atomową

Napięcia nuklearne między Rosją a Stanami Zjednoczonymi wzrosły od początku wojny na Ukrainie, a Władimir Putin wielokrotnie ostrzegał, że Rosja jest gotowa użyć swojego arsenału atomowego, jeśli będzie to konieczne, do obrony swojej "integralności terytorialnej".

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o możliwość użycia broni jądrowej na Ukrainie odpowiedział dziennikarzom: "Przeczytajcie doktrynę, tam jest wszystko napisane".

Doktryna zakłada, że Rosja może użyć broni jądrowej w odpowiedzi nie tylko na atak nuklearny lub z użyciem innej broni masowego rażenia, lecz także na atak z wykorzystaniem broni konwencjonalnej, który zagraża istnieniu państwa lub kraju sojuszniczego.

Groźby nuklearne w stosunku do Ukrainy

Według ekspertów Moskwa ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową i użyta na polu bitwy.

Część analityków wojskowych uważa, że istnieje poważne niebezpieczeństwo użycia broni atomowej przez Putina w momencie, w którym definitywnie zacznie przegrywać wojnę lub kiedy Ukraina będzie bliska odbicia Krymu.

W kwietniu Putin ogłosił, że rosyjska broń jądrowa zostanie rozmieszczona na Białorusi. Powołał się na działania Stanów Zjednoczonych i ich głowice atomowe przechowowane na terytorium państw Europy Zachodniej.

Czytaj też:
Rosja rozpoczęła transport broni nuklearnej na Białoruś

Źródło: Reuters / Interfax / UNIAN
Czytaj także