W nocy ze środy na czwartek Rosjanie ostrzelali Odessę i Mikołajów. Ponownie ucierpieli cywile.
Mikołajów i Odessa ostrzelane
Rzecznik administracji wojskowej Serhij Bratczuk przekazał, że do ataku doszło w nocy. W Odessie rannych zostało co najmniej kilkanaście osób.
Rosjanie strzelali także do centrum Mikołajowa w garaże i bloki mieszkalne.
Spod gruzów udało się wyciągnąć kobietę i mężczyznę, którzy cudem uniknęli śmierci. Bratczuk relacjonował, że uszkodzonych zostało pięć wielopiętrowych budynków mieszkalnych oraz 15 garaży. Po odcięciu tych miejsc od zasilania i rozpoczęto akcję poszukiwawczo-ratowniczą.
Poszkodowanym zaproponowano tymczasowe przeniesienie do którejś z dwóch lokalizacji. Z 18 rannych osób dziewięć jest hospitalizowanych, w tym pięcioro dzieci. "To cud, że udało się je uratować" – skomentował rzecznik administracji wojskowej, mówiąc o osobach wyciągniętych spod gruzów.
Mikołajów to miasto znajdujące się blisko frontu. Położone jest na południu Ukrainy nad Bohem, niedaleko ujścia rzeki do Morza Czarnego. Nieco dalej na południe leży Chersoń. Oba miasta były wielokrotnie atakowane przy użyciu dronów.
Czytaj też:
Rosja zerwała porozumienie. Biały Dom ujawnił plany MoskwyCzytaj też:
Gen. Komornicki: Ukraińskiej kontrofensywy nie ma