Stare czołgi Leopard dla Ukrainy. Niemcy chcą przekonać sojusznika z NATO

Stare czołgi Leopard dla Ukrainy. Niemcy chcą przekonać sojusznika z NATO

Dodano: 
Grecki czołgi Leopard 1
Grecki czołgi Leopard 1 Źródło:Wikimedia Commons
Niemcy zwróciły się do Grecji z ofertą wysłania na Ukrainę 100 obecnie używanych greckich czołgów Leopard 1A5, proponując w zamian zmodernizowane maszyny.

Jak donoszą greckie media, w zamian za stare czołgi Leopard 1A5, Grecja mogłaby otrzymać zmodernizowane pojazdy opancerzone w zasadzie jeden do jednego.

Zgodnie z propozycją, rząd w Berlinie pokryłyby koszty całkowitego remontu tych maszyn w Grecji lub w dowolnej innej lokalizacji wybranej przez grecki rząd.

Dodatkowo pojazdy opancerzone zostaną wyposażone w nowoczesne kamery termowizyjne, stosowane także w czołgach Leopard 2. Maszyny otrzymają również dodatkowy pancerz.

Jedynym wymaganiem ze strony Niemiec jest dostarczenie sprawnych czołgów – greckie czołgi Leopard 1A5 nie były w żaden sposób modernizowane od ponad trzydziestu lat.

Wymiana mogłaby nastąpić w oparciu o porozumienie trójstronne. Ukraina mogłaby otrzymać greckie pojazdy BMP-1 w zamian za dostarczenie Grecji przez Niemcy pojazdów opancerzonych Marder 1.

Rosja twierdzi, że zniszczyła prawie wszystkie czołgi Leopard z Polski i Portugalii

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, odnosząc się do ukraińskiej kontrofensywy, powiedział na początku lipca, że siły rosyjskie zniszczyły 16 czołgów Leopard. Przekonywał, że liczba zniszczonych leopardów to "prawie 100 proc. czołgów tego typu dostarczonych przez Polskę i Portugalię".

Szojgu stwierdził również, że armia ukraińska nie osiągnęła swoich celów na żadnym z kierunków. – Świadczy to o umiejętnościach naszych żołnierzy i wyraźnie przeszacowanych oczekiwaniach wobec osławionej zachodniej broni – powiedział.

Sojusznicy Ukrainy zaczęli dostarczać jej czołgi, w tym Leopard 1 i 2, wiosną. Kijów potrzebuje ich do przeprowadzenia kontrofensywy i odbicia terytoriów okupowanych przez Rosję.

Wojna Rosji z Ukrainą na pełną skalę rozpoczęła się 24 lutego ub.r. Agresja, którą Moskwa nazywa "specjalną operacją wojskową", przekształciła się w największy konflikt zbrojny w tej części Europy od 1945 r.

Walki trwają już półtora roku, ale ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć.

Czytaj też:
Szkolenie ukraińskich żołnierzy w Niemczech z problemami. Oto główny powód

Źródło: Flight / Europejska Pravda / Deutsche Welle / Reuters
Czytaj także