Eurodeputowany zwraca uwagę, że podczas wykonywania tego typu zdjęć miejsca poszczególnych polityków są ściśle ustalone. Saryusz-Wolski przesunięcie Donalda Tuska z pierwszego do drugiego rzędu nazywa "relegowaniem".
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Choć do sprawy nie odniósł się sam Donald Tusk, to zrobił to Joseph Daul, szef Europejskiej Partii Ludowej, do której w PE przynależy Platforma Obywatelska. Daul napisał: "Drogi Jacku Saryusz-Wolski. Prezydent Tusk otrzymał miejsce w pierwszym rzędzie, tak jak wymaga tego protokół. Jednak jako dżetelmen, prezydent Tusk z własnej woli przeniósł się do drugiego rzędu, aby zapewnić równowagę płciową w pierwszym rzędzie zdjęcia".
Daul stwierdził też, że smutne jest to, iż Saryusz-Wolski dopuszcza się takich "żałosnych ataków" na Donalda Tusk. Ponadto ocenił byłego premiera jako najlepszego ambasadora Polski w UE.