Ukraińskie siły specjalne wylądowały na Krymie. "Niestety są też straty"

Ukraińskie siły specjalne wylądowały na Krymie. "Niestety są też straty"

Dodano: 
Ukraińskie jednostki specjalne
Ukraińskie jednostki specjalne Źródło:Wikimedia Commons
Wywiad wojskowy Ukrainy poinformował, że ukraińskie siły specjalne wylądowały na okupowanym Krymie i zaatakowały Rosjan. Obie strony poniosły straty.

Na nagraniu udostępnionym przez ukraiński wywiad (HUR) widać, jak siły specjalne za pomocą łodzi lądują nocą na plaży, gdzie rozwijają ukraińską flagę.

– Operacja obejmowała bitwę z siłami rosyjskimi, które poniosły znaczne straty. Niestety są też straty wśród sił ukraińskich, choć nie na taką skalę jak po stronie rosyjskiej – poinformował Andrij Jusow, rzecznik HUR. I dodał, że "kontynuowana jest operacja specjalna mająca na celu wyzwolenie Krymu".

Kiedy i gdzie dokładnie odbyła się operacja ukraińskich specjalsów, nie podano.

Rośnie liczba ukraińskich ataków na Krym

W ostatnich tygodniach siły ukraińskie zintensyfikowały ataki na Krym, niszcząc m.in. dwa rosyjskie systemy przeciwlotnicze S-400, co sprawiło, że obrona powietrzna okupowanego przez Rosję półwyspu została osłabiona.

22 września w wyniku ukraińskiego ataku rakietowego trafiona została kwatera główna rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Według brytyjskiego wywiadu wojskowego uderzenie w stocznię Siewmorzawod doprowadziło do zniszczenia okrętu desantowego "Mińsk" i poważnego uszkodzenia okrętu podwodnego "Rostów nad Donem", które w tym czasie przechodziły naprawy w suchym doku.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sierpniu, że "Krym zostanie wyzwolony, podobnie jak wszystkie pozostałe części Ukrainy, które na razie, niestety, znajdują się pod okupacją".

Utrzymanie anektowanego półwyspu to jeden z kluczowych warunków, jakie Rosja stawia Ukrainie przed ewentualnymi negocjacjami pokojowymi, które miałyby doprowadzić do zawieszenia broni.

Putin nie ustąpi

Rosja zajęła Krym w 2014 r. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że półwysep wszedł w skład Federacji Rosyjskiej. Według Moskwy, 97 proc. mieszkańców Krymu i 95 proc. w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji.

Od kilku lat rosyjska propaganda powtarza, że mieszkańcy półwyspu głosowali za demokratycznym zjednoczeniem z Rosją, zgodnie z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, sprawa Krymu "jest ostatecznie zamknięta".

Czytaj też:
Wicepremier Ukrainy apeluje do rodaków: Wyjeżdzajcie z Krymu

Źródło: Ukrainska Pravda / Kyiv Independent / Sky News
Czytaj także