"Po raz kolejny proszę Ukraińców, by jeśli jest to możliwe, wyjechali z Krymu" – napisała Wereszczuk na Telegramie. Wezwała jednocześnie swoich rodaków do tego, by "przeczekali wyzwalanie półwyspu spod okupacji na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę albo w krajach trzecich".
Wojna na Ukrainie. Rośnie liczba ataków na Krym
Nie wiadomo, ilu Ukraińców żyje na Krymie pod okupacją rosyjską. Apel władz w Kijowie pojawił się po kilku atakach na półwysep. Do niektórych z nich przyznały się Siły Zbrojne Ukrainy. W piątek sztabowcy ukraińscy poinformowali o udanym ataku rakietowym na dowództwo rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu.
W ciągu ostatniego miesiąca Ukraina zniszczyła na Krymie dwie wyrzutnie S-400, oślepiając ich radary dronami i trafiając w nie morskimi rakietami manewrującymi Neptun, co sprawiło, że obrona powietrzna okupowanego półwyspu została osłabiona.
13 września Ukraińcy uszkodzili rosyjski statek i łódź podwodną, prawdopodobnie przy pomocy rakiet Storm Shadow. Utrata niektórych systemów S-400 uczyniła rosyjskie cele na Krymie bardziej podatnymi na ataki tymi rakietami, które Ukraina otrzymała od Wielkiej Brytanii.
Zełenski zapowiada wyzwolenie okupowanego półwyspu
Rosja zajęła Krym w 2014 r. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że półwysep wszedł w skład Federacji Rosyjskiej. Według Moskwy, 97 proc. mieszkańców Krymu i 95 proc. w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji.
Od kilku lat rosyjska propaganda powtarza, że mieszkańcy półwyspu głosowali za demokratycznym zjednoczeniem z Rosją, zgodnie z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, sprawa Krymu "jest ostatecznie zamknięta".
Utrzymanie anektowanego półwyspu to jeden z kluczowych warunków, jakie Rosja stawia Ukrainie przed ewentualnymi negocjacjami pokojowymi. Władze w Kijowie nie chcą się na to zgodzić – uważają Krym za terytorium czasowo okupowane.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sierpniu, że "Krym zostanie wyzwolony, podobnie jak wszystkie pozostałe części Ukrainy, które na razie, niestety, znajdują się pod okupacją".
Czytaj też:
Ukraina zaatakowała bazę marynarki wojennej Rosji na Krymie