Według źródeł agencji RBK zaznajomionych z przygotowaniami, wydarzenie odbędzie się 14 grudnia.
"Linia bezpośrednia z Władimirem Putinem" to rodzaj telewizyjnej audiencji udzielanej Rosjanom, podczas której prezydent odbiera telefony i rozwiązuje problemy zwykłych ludzi - od opóźnień w wynagrodzeniach po remonty dróg.
W 2022 r. Kreml porzucił duże formaty publiczne z udziałem Putina - nie było ani "bezpośredniej linii", ani dużej konferencji prasowej. Niezależne media pisały, że bano się niewygodnych pytań związanych z inwazją na Ukrainę. Jednak w tym roku publiczna obecność Putina będzie miała charakter przedwyborczy, w ramach planu przeprowadzenia jego reelekcji, która ma nastąpić w marcu 2024 r.
Wybory w Rosji. Wiadomo, jaki będzie wynik
71-letni Władimir Władimirowicz, który stoi na czele państwa od 2000 r., nie ogłosił jeszcze oficjalnie swojej kandydatury na nową, formalnie piątą kadencję prezydencką. Jego sekretarz prasowy Dmitrij Pieskow powiedział, że głowa państwa cieszy się "absolutnym poparciem społeczeństwa", a jego zwycięstwo w wyborach, jeśli w nich wystartuje, będzie "oczywiste".
Choć wybory w Rosji to tylko rytuał, Putin w ramach przygotowań do kampanii zaczął aktywniej spotykać się z ludźmi. Kreml skrócił nawet kwarantannę dla osób czekających na kontakt z prezydentem - teraz, aby spotkać się z Putinem, trzeba spędzić pięć dni w izolacji.
Prezydent Rosji jest jedyną głową państwa na świecie, która poddaje kwarantannie wszystkich, z którymi ma kontakt. Od wiosny 2020 r. Putin zaczął osobiście spotykać się wyłącznie z osobami, które przeszły dwutygodniową izolację pod okiem funkcjonariuszy FSO. Ale nawet takie środki nie gwarantowały, że dana osoba zostanie wpuszczona do tego samego pomieszczenia z Putinem.
W czasie kwarantanny i po jej zakończeniu konieczne było wykonanie badań. Jeśli cokolwiek budziło wątpliwości lekarzy, wówczas dostęp do prezydenta był zamknięty.
Putin może rządzić do 2036 roku
W 2021 r. roku Władimir Putin podpisał ustawę, pozwalającą mu ubiegać się o jeszcze dwie kadencje. Może więc pozostać u władzy nawet do 2036 r. – prawie tak długo, jak Robert Mugabe, który rządził Zimbabwe przez 38 lat.
Kreml już kilka miesięcy temu rozpoczął przygotowania do wyborów prezydenckich w 2024 r., w których Putin chciałby zdobyć więcej głosów niż w poprzednich. Według źródeł RBK gubernatorzy zostali poinstruowani, aby zapewnić 70 proc. frekwencję i 75 proc. głosów na "głównego kandydata".
W wyborach w 2018 r. centralna komisja wyborcza odnotowała 76,69 proc. głosów oddanych na Putina przy frekwencji 67,54 proc.
Czytaj też:
Atak na izraelski samolot w Rosji. Putin wyciąga pierwsze konsekwencje?