Przeczuwając porażkę kandydata Republikanina, wielu jego kolegów po pojawieniu się oskarżeń wycofało swoje poparcie dla Moore. Część Republikanów obawia się bowiem utraty poparcia przed przeszłorocznymi wyborami. W 2018 roku obsadzone zostaną bowiem 33 miejsca w 100-osobowym Senacie
Porażka Republikanina Roya Moore to porażka partii, ale też prezydenta Donalda Trump, który chociaż od razu pogratulował wygranemu politykowi, to w trakcie kampanii jednoznacznie wspierał Republikanina. "On mówi, że to wszystko nieprawda, i ja mu wierzę” – tłumaczył polityka Trump, odnosząc się do oskarżeń o molestowanie seksualne.
Grudniowe wybory w Alabamie były wyjątkiem, a Doug Jones zajął w Senacie USA miejsce po Jeffie Sessionsie, który z Senatu odszedł po nominacji na stanowisko szefa Departamentu Sprawiedliwości i prokuratora generalnego USA. Planowe wybory do Senatu odbędą się w przyszłym roku.