Czarnecki: Sankcji nie będzie. Art. 7 nie ma znaczenia dla Polski

Czarnecki: Sankcji nie będzie. Art. 7 nie ma znaczenia dla Polski

Dodano: 
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki ocenił, że nie należy przykładać zbyt dużej wagi do procedury monitorowania praworządności, którą Komisja Europejska zastosowała wobec Polski. – Uruchomienie procedury wynikającej z artykułu 7. traktatu unijnego nie ma większego znaczenia dla Polski i polskich władz – mówił polityk.

Czarnecki ocenił, że sprawa słynnego art. 7 będzie służyła jedynie mediom do podgrzewania atmosfery. Jego zdaniem z całej procedury monitorowania praworządności nie wynikną dla Polski żadne negatywne konsekwencje.

– Nie ma sensu dyskutować o art. 7, bo to, czy on będzie uruchomiony nie ma żadnego znaczenia w sensie politycznych następstw. To będzie wrzawa medialna, ale żadnych realnych konsekwencji dla Polski nie będzie. Zresztą do sankcji trzeba jednomyślności –powiedział Ryszard Czarnecki.

„Dobrowolna” relokacja imigrantów

Polityk stwierdził ponadto, że kwestia relokacji migrantów jest ciągle żywa w Unii Europejskiej.

– Nie zmieni się treść, zmienią się metody. Nie będzie to przymusowa relokacja, tylko „dobrowolnego” przyjęcia imigrantów. Są pewne mechanizmu zmuszania państw do dobrowolnego przyjmowania imigrantów. Te mechanizmy to np. presja natury dyplomatycznej, politycznej oraz szantaż natury finansowej – mówił europoseł, zwracając szczególną uwagę na fakt, że kwestia rozdzielania funduszy w najbliższej perspektywie budżetowej, będzie dla polityków unijnych doskonałym mechanizmem do dyscyplinowania niepokornych rządów.

Czytaj też:
Morawiecki: Sprzeciwiamy się koncepcji mechanizmu relokacji
Czytaj też:
Polska przekaże Włochom ok. 40 mln zł na walkę z imigracją

Źródło: Polskie Radio
Czytaj także