Na granicy rebelii
  • Piotr WłoczykAutor:Piotr Włoczyk

Na granicy rebelii

Dodano: 
Gubernator Teksasu Greg Abbott
Gubernator Teksasu Greg Abbott Źródło:PAP/EPA / ADAM DAVIS
Skoro administracja prezydenta Joe Bidena nie chce bronić granicy przed zalewem nielegalnych imigrantów, to gubernator Teksasu Greg Abbott bierze sprawy we własne ręce.

To jest niezwykle niebezpieczne, niezwykle nieludzkie – i dlatego nazywam to barbarzyństwem. Bo to jest barbarzyństwo” – pieklił się do kamery Joaquin Castro, demokratyczny kongresmen z Teksasu, pokazując wyborcom łańcuch wielkich plastikowych boi. Ten typ zapory, przeciągnięty przez graniczną rzekę Rio Grande, ma być zdaniem demokratów dowodem na bestialstwo republikanów. Kongresmen Castro pomstował też na płot z drutu kolczastego, który wzniesiony został po amerykańskiej stronie rzeki. W jego tyradzie padło wiele argumentów, które znamy z naszego podwórka: drut kolczasty na granicy rani ludzi, może być śmiertelną pułapką dla dzieci, takie bariery nie mają nic wspólnego z człowieczeństwem, nie można odgradzać się od „uchodźców”, a poza tym żadne płoty i tak nie powstrzymają ludzi, którzy chcą się gdzieś dostać.

W sukurs przyszła mu lokalna aktywistka działająca na rzecz „otwartej granicy”, która w rozmowie z reporterem przekonywała, że ogromne pieniądze, które Teksas przeznacza na zabezpieczanie granicy, są marnowane i dużo lepiej byłoby je przeznaczyć na łatanie dziurawych dróg i poprawę jakości kształcenia. Eagle Pass – niewielkie, liczące niecałe 30 tys. mieszkańców teksańskie miasteczko leżące nad Rio Grande – stało się w ostatnich miesiącach główną areną walki o kształt polityki migracyjnej między republikanami i demokratami, Białym Domem Joe Bidena i stanowym rządem gubernatora Grega Abbotta.

Artykuł został opublikowany w 6/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także