W środę rano Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali wejść do Sejmu. Przed budynkiem doszło do szarpaniny ze Strażą Marszałkowską. Po kilkunastu minutach byli szefowie CBA i MSWiA opuścili teren parlamentu.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stoi na stanowisku, że mandaty poselskie obu polityków PiS wygasły w wyniku prawomocnego wyroku sądu z grudnia 2023 r. "Zastanawiam się, kto Szymonowi Hołowni sufluje te prawne bzdury? Posłowie Kamiński i Wąsik nie utracili swoich mandatów, a cały bałagan jest właśnie skutkiem działań marszałka" – pisał na portalu DoRzeczy.pl sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Mariusz Muszyński z Wydziału Prawa i Administracji UKSW.
Reuters: Przykład chaosu w systemie prawnym
"Politycy opozycji próbowali przedrzeć się do parlamentu, wspierani przez grupę wysokich rangą polityków PiS" – opisuje wydarzenia z Polski agencja prasowa Reutera.
"Prawnicy mówią, że sprawa jest przykładem chaosu w systemie prawnym w Polsce po reformie za czasów PiS. Kilka sądów wydało sprzeczne orzeczenia w rozpatrywanych sprawach" – pisze Reuters. Agencja przypomniała także, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika po nieprawomocnym wyroku w 2015 r., o co prawnicy toczą spór.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Skazanie i ułaskawienie
20 grudnia ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał prawomocny wyrok, skazujący byłego szefa CBA i MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz jego byłego zastępcę Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia władzy w tzw. aferze gruntowej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości spędzili 15 dni w zakładach karnych, obaj prowadzili strajk głodowy.
23 stycznia prezydent Andrzej Duda ponownie ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zdaniem głowy państwa ułaskawienie z 2015 r. cały czas pozostawało w mocy.
Czytaj też:
Kaczyński zdradza plany PiS. "Mamy materiały procesowe"Czytaj też:
Przepychanki przed Sejmem. "Sytuacja rodem z Białorusi", "smutny obraz polskiej demokracji"