Białoruś ogłosiła "reżim operacji antyterrorystycznej" przy granicy z Ukrainą?

Białoruś ogłosiła "reżim operacji antyterrorystycznej" przy granicy z Ukrainą?

Dodano: 
Śmigłowce sił zbrojnych Białorusi. Zdj. ilustracyjne
Śmigłowce sił zbrojnych Białorusi. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Niepokojące doniesienia z Białorusi. W rejonie lelczyckim, w obwodzie homelskim, graniczącym z Ukrainą, KGB miało ustanowić "reżim operacji antyterrorystycznej".

W Lelczycach, w obwodzie homelskim na Białorusi, władze ogłosiły wprowadzenie "reżimu operacji antyterrorystycznej".

"Reżim operacji antyterrorystycznej"

Lelczyce to niewielka miejscowość licząca około 10 tys. mieszkańców leży około 10 km od granicy z Ukrainą.

Informacje na ten temat wydał homelski zarząd KGB, wzywając mieszkańców do podporządkowania się żądaniom służb. Z informacji grupy Biełaruski Hajun wynika, że w miasteczku pojawiły się co najmniej trzy śmigłowce z Mińska.

Białoruskie władze nie przekazały na razie żadnych informacji, jaki jest powód wprowadzenia "operacji antyterrorystycznej", o ile medialne doniesienia okażą się prawdziwe.

twitter

Jedno z uderzeń Rosji na Ukrainę wyszło z Białorusi

Przypomnijmy, że główny atak wojsk rosyjskich na Ukrainę w lutym 2022 r. wyszedł właśnie z terytorium Białorusi. Operacja zajęcia Kijowa zakończyła się jednak niepowodzeniem.

W lipcu 2022 r. białoruski prezydent przyznał, że rosyjskie wojsko przeprowadza ataki rakietowe na Ukrainę z terytorium jego kraju. Przekonywał też, że "ani jeden rosyjski żołnierz nie przyjechał" na Białoruś bez jego zaproszenia lub zgody.

– Wszyscy są tutaj za moją zgodą. To jest funkcja prezydenta. Ani jeden żołnierz, oficer wywiadu, kontrwywiadu i inni, nie może tu przebywać bez mojej wiedzy – oświadczył.

Wcześniej Łukaszenka zapowiedział, że żołnierze białoruscy zaczną walczyć razem z siłami rosyjskimi, jeśli granicę Białorusi przekroczy choćby jeden ukraiński żołnierz. Jak dodał, dotyczy to nie tylko Ukrainy, ale również innych krajów sąsiednich.

Na początku roku amerykańskie media ujawniły – jak twierdzą – tajny dokument Kremla, zgodnie z którym Rosja opracowała szczegółowy plan "pełzającej aneksji" Białorusi środkami politycznymi, gospodarczymi i wojskowymi do 2030 r.

Czytaj też:
Alarmujące słowa Stoltenberga. "Już widać konsekwencje"
Czytaj też:
Rosja znów atakuje z powietrza. Wśród celów Kijów i Lwów
Czytaj też:
Kto pracuje "na czarno" pójdzie do wojska? Parlament Ukrainy proceduje ustawę

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X / Onet / DoRzeczy.pl
Czytaj także