Iran wskazuje powód ostrzału Izraela i mówi, co dalej

Iran wskazuje powód ostrzału Izraela i mówi, co dalej

Dodano: 
Flaga Iranu, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Iranu, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash
"Sprawę można uznać za zakończoną. Jeżeli jednak izraelski reżim popełni kolejny błąd, odpowiedź Iranu będzie znacznie surowsza" – przekazała irańska misja przy ONZ.

W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił około 300 rakiet i dronów na terytorium Izraela. Nad ranem Siły Obronne Izraela (IDF) przekazały, że są jedynie niewielkie zniszczenia infrastruktury. Większość pocisków została zestrzelona.

Ostrzał Iranu to odpowiedź na izraelski atak na konsulat Iranu w syryjskim Damaszku 1 kwietnia. W ataku zginął dowódca brygady Al-Kuds Reza Zahedi i kilku jego wysokich rangą współpracowników. Brygady Al-Kuds są częścią irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Iran: Sprawę można uznać za zakończoną

W niedzielę minister obrony Mohammad Reza Asztiani zapowiedział, że Teheran stanowczo odpowie przeciwko każdemu państwu, które "otworzy swoją przestrzeń powietrzną lub terytorium dla ataków Izraela na Iran" – przekazała irańska agencja prasowa Mehr.

W mediach społecznościowych pojawiał się również komunikat misji dyplomatycznej Iranu przy ONZ.

"Przeprowadzona na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, odnoszącego się do uzasadnionej obrony, akcja militarna Iranu była odpowiedzią na agresję reżimu syjonistycznego na naszą placówkę dyplomatyczną w Damaszku. Sprawę można uznać za zakończoną. Jeżeli jednak reżim izraelski popełni kolejny błąd, reakcja Iranu będzie znacznie surowsza. Jest to konflikt pomiędzy Iranem a zbuntowanym reżimem izraelskim, od którego USA MUSZĄ TRZYMAĆ SIĘ Z DALA" – czytamy w oświadczeniu.

"Iran nie zawaha się skorzystać z prawa do samoobrony" – potwierdził stały przedstawiciel Iranu przy ONZ Amir Saeid Irawani. "Jeśli reżim izraelski dokona jakiejkolwiek agresji, odpowiedź Iranu będzie silniejsza i bardziej zdecydowana" – zaznaczył.

twitter

Bezprecedensowy ostrzał Izraela

Nad ranem wojsko Izraela przekazało, że udało się zniszczyć zdecydowaną większość z około 300 wystrzelonych z Iranu pocisków i doszło jedynie do nieznacznych uszkodzeń. W przechwytywaniu dronów i pocisków pomogły obecne w regionie siły zbrojne USA. – Pomogliśmy Izraelowi zestrzelić niemal wszystkie drony i rakiety, zaś Izrael wysłał jasny sygnał swoim wrogom, że nie są w stanie zagrozić jego bezpieczeństwu – przekazał prezydent Joe Biden.

"System obrony powietrznej IDF wraz ze strategicznymi sojusznikami Izraela skutecznie przechwycił większość wystrzelonych pocisków przy użyciu systemu obrony powietrznej Arrow, zanim pociski przekroczyły terytorium Izraela. Zidentyfikowano niewielką liczbę trafień, w tym w bazę IDF w południowym Izraelu, gdzie doszło do niewielkich uszkodzeń infrastruktury"- przekazały ok. godz. 4 czasu polskiego Siły Obronne Izraela (IDF) w mediach społecznościowych.

Nad ranem urzędnicy izraelscy podali informację, że Iran wystrzelił 185 dronów, 36 pocisków manewrujących i 110 rakiet ziemia-ziemia. Atak miał trwać łącznie około pięciu godzin.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: Biden poinformował Netanjahu, co zrobią USA, jeśli Izrael zaatakuje Iran
Czytaj też:
Iran ostrzelał Izrael. Reaguje Tusk i MSZ
Czytaj też:
Iran zapowiada odwet, Izrael w gotowości. "Wojny nie będzie"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X/ PAP / Reuters
Czytaj także