Białoruś szykuje prowokację przy granicy? "Chcą pokazać to Chińczykom"

Białoruś szykuje prowokację przy granicy? "Chcą pokazać to Chińczykom"

Dodano: 
Przywódca Białorusi Alaksandr Łuakszenka
Przywódca Białorusi Alaksandr Łuakszenka Źródło: PAP/EPA / Stringer
Aby udowodnić Chinom swoją skuteczność, Białoruś ma planować przeprowadzenie na terytorium przygranicznym tzw. operacji pod fałszywą flagą.

Na terytorium Białorusi trwają wspólne chińsko-białoruskie ćwiczenia. Organizowane tuż przy polskiej granicy wspólne manewry to – według komunikatu białoruskiego resortu obrony – "okazja do wymiany doświadczeń i koordynacji jednostek wojskowych". O ćwiczeniach żołnierzy z Chin i Białorusi poinformował białoruski resort obrony. Potrwają one do 19 lipca.

Białoruś dopuści się prowokacji?

Narodowe Centrum Oporu Ukrainy otrzymało informację, że białoruskie agencje bezpieczeństwa przygotowują się do przeprowadzenia tzw. operacji pod fałszywą flagą w strefie przygranicznej z Ukrainą.

"Planują uciec się do prowokacji, którym sami skutecznie będą zapobiegać, aby pokazać swoim chińskim odpowiednikom swoje możliwości" – podano.

Centrum poinformowała, że wcześniej zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi Władimir Kuprianyuk zapowiadał przygotowanie i przeprowadzenie prowokacji zbrojnych na terytorium Białorusi "w kontekście rosnącej obecności sił specjalnych, najemników oraz różne grupy wolontariuszy na terenach przygranicznych".

Zdaniem ukraińskich sił bezpieczeństwa oświadczenie to miało przygotować pole informacyjne do prowadzenia własnych prowokacji. Byłoby to dla Białorusi niezwykle korzystne w kontekście jej przystąpienia do Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO) i pierwszego wspólnego porozumienia antyterrorystycznego–ćwiczeń anterrorystycznych, mających na celu wykazanie zdolności do reagowania na zagrożenia.

W związku z tym białoruskie siły bezpieczeństwa planują "skuteczne stłumienie zbrojnych prowokacji" na granicy ukraińsko-białoruskiej, po czym będą próbowały zrzucić winę na Ukrainę.

Po tym, jak Białoruski Państwowy Komitet Graniczny poinformował o wzroście liczby ukraińskich żołnierzy na granicy, ukraińska straż graniczna podkreśliła, że siły obronne chronią suwerenne terytorium przed agresorem i nie należy upatrywać w tym żadnej prowokacji.

Czytaj też:
Miesiąc działania strefy buforowej. Jest spadek prób przekroczenia granicy
Czytaj też:
Celne uderzenie ukraińskiego drona. W Rosji płonie magazyn ropy naftowej

Źródło: pravda.com.ua/Reuters
Czytaj także