Trump udzielił wywiadu Muskowi. "Dogadanie się z Putinem byłoby dobre"

Trump udzielił wywiadu Muskowi. "Dogadanie się z Putinem byłoby dobre"

Dodano: 
Prezydent elekt USA Donald Trump
Prezydent elekt USA Donald Trump Źródło: PAP/EPA / JIM LO SCALZO
Donald Trump powiedział, że Ukraina nie ma wystarczającej liczby żołnierzy, aby kontynuować wojnę i jeśli wygra wybory, to będzie chciał "ponownie dogadać się" z Władimirem Putinem.

Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA Donald Trump udzielił wywiadu miliarderowi Elonowi Muskowi. Rozmowa była transmitowana na należącej do Muska platformie X w nocy z poniedziałku na wtorek.

twitter

Wojna na Ukrainie. Trump ma nadzieję na porozumienie z Putinem

Trump argumentował, że w czasie swojej prezydentury utrzymywał dobre stosunki z Władimirem Putinem, dzięki czemu rosyjski przywódca nie odważył się najechać na Ukrainę. – Znam Putina bardzo dobrze. Bardzo dobrze się z nim dogadywałem, szanował mnie. Mam nadzieję, że jeszcze się z nim dogadamy. Wiesz, dogadanie się z nim byłoby dobre, a nie złe – przekonywał Trump.

Jednocześnie oskarżył urzędującego prezydenta Joe Bidena o dopuszczenie do wybuchu wojny na Ukrainie poprzez odmowę negocjacji z Moskwą. Według Trumpa, po jego odejściu z Białego Domu Rosja zaczęła "formować dużą armię" na granicy z Ukrainą. W ocenie Trumpa Putin zdecydował się na ten krok, bo "jest dobrym negocjatorem i chciał negocjować".

Trump z uznaniem wypowiedział się nie tylko o rosyjskim prezydencie, ale również przywódcach Chin i Korei Północnej. – Znam Xi Jinpinga i Kim Dzong Una. Są twardzi, inteligentni, okrutni i będą chronić swój kraj. (...) Kiedy widzę Kamalę (kandydatkę Partii Demokratycznej na prezydenta Kamalę Harris – red.) albo śpiącego Joe (Bidena – red.), nie mogą w to uwierzyć – dodał Trump.

Wybory prezydenckie w USA. Biden zrezygnował i namaścił Harris

Prezydent USA Joe Biden ogłosił w lipcu, że nie będzie kandydował w listopadowych wyborach prezydenckich. Przekazał też, że popiera Kamalę Harris jako kandydatkę Partii Demokratycznej na najważniejszy urząd w państwie.

Oświadczenie Bidena było wynikiem fali nacisków z obozu Demokratów, aby zrezygnował z wyścigu o Biały Dom, po nieudanej dla niego debacie z Donaldem Trumpem, która odbyła się pod koniec czerwca w telewizji CNN.

Wyznaczenie Harris nie oznacza, że została ona oficjalnie kandydatką, ponieważ ostateczna decyzja zapadnie na konwencji Partii Demokratycznej pod koniec sierpnia.

Czytaj też:
Trump: Wyzywam Kamalę Harris na trzy debaty

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także