Sojusz wojskowy Korei Płn. i Rosji stał się faktem. Ratyfikowano porozumienie

Sojusz wojskowy Korei Płn. i Rosji stał się faktem. Ratyfikowano porozumienie

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un
Prezydent Rosji Władimir Putin i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Współpraca militarna Pjongjangu i Moskwy została oficjalnie zatwierdzona. Ratyfikowano porozumienie, które zobowiązuje obie strony do wzajemnej pomocy.

W środę Rada Federacji Rosyjskiej, stanowiąca izbę wyższą rosyjskiego parlamentu, potwierdziła porozumienie o wszechstronnym partnerstwie strategicznym między Rosją a Koreą Północną, które zostało podpisane w czerwcu. W październiku ratyfikacji dokumentu dokonała natomiast Duma Państwowa. Jak wskazuje portal Moscow Times, umowa w praktyce oznacza faktyczny sojusz wojskowy, choć w oficjalnych dokumentach to określenie nie pada.

Jedynie w czwartym punkcie zawartego porozumienia można przeczytać, że w przypadku ataku na jedną ze stron paktu, druga niezwłocznie udzieli jej pomocy wojskowej, a także innego rodzaju wsparcia. Na tym nie koniec. W przypadku naruszenia bezpieczeństwa, Rosja i Korea Północna mają rozpoczynać wspólne konsultacje i podejmować solidarne działania, których celem będzie "neutralizacja zagrożenia".

Układ między dwoma państwami ma stanowić potwierdzenie zacieśniającej się współpracy militarnej na linii Pjongjang–Moskwa.

Dowodem, podjętych już, wspólnych działań jest obecność żołnierzy Korei Północnej na Ukrainie, gdzie doszło już do pierwszych starć między azjatyckimi wojskowymi z siłami broniącego się kraju. Doniesienia w tej sprawie potwierdził minister obrony Ukrainy Rustem Umierow, a prezydent Wołodymyr Zełenski stwierdził, że wymiana ognia między wojskami Korei Północnej a ukraińskimi żołnierzami stanowi "nową erę niestabilności na świecie".

Nieporozumienia między Rosjanami a żołnierzami Kim Dzong Una

Coraz głośniej mówi się jednak o chaosie w szeregach sojuszników. Do sieci trafił fragment przesłuchania jednego z jeńców wojennych. Żołnierz twierdzi, że wojskowi z Korei Północnej zaczęli strzelać do Rosjan. Nagranie opublikował na Telegramie ukraiński dziennikarz Denis Kazanski.

Według relacji rosyjskiego jeńca, w Głuszkowie w obwodzie kurskim, gdzie stacjonowała jego jednostka, żołnierze z Korei Północnej mieli otworzyć ogień do swoich rosyjskich sojuszników. Motywy ich działania nie są znane.

– Może w panice, bo wzięli nas za wroga – powiedział Rosjanin. Jak stwierdził, dla żołnierzy Kim Dzong Una "wszyscy Słowianie wyglądają tak samo".

Czytaj też:
"Korea Północna w jednym okopie z Rosją"
Czytaj też:
Korea Północna wystrzeliła pocisk balistyczny. Rekordowa długość lotu

Źródło: Radio Zet / PAP, Onet.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także