– Będziemy bardzo ciężko pracować w sprawie Rosji i Ukrainy. To musi się skończyć – powiedział Trump w czasie wystąpienia w swojej posiadłości w Mar-a-Lago na Florydzie.
– Przeczytałem dziś raport, że w ciągu trzech dni zginęło tysiące ludzi. Byli to żołnierze. Ale niezależnie od tego, czy będą to żołnierze, czy ludzie w miastach, będziemy nad tym pracować – oświadczył.
Wiadomo, co Trump zamierza zrobić tuż po inauguracji
Rzeczniczka Trumpa Karoline Leavitt powiedziała w poniedziałek, że Trump planuje doprowadzić Rosję i Ukrainę do stołu negocjacyjnego już pierwszego dnia swojej kadencji jako prezydent USA.
Jak dodała, Trump po wygraniu wyborów prezydenckich otrzymał możliwość omówienia porozumienia pokojowego między Moskwą a Kijowem i zamierza jak najszybciej zakończyć konflikt zbrojny między nimi.
Wcześniej źródła "The Washington Post" podały, że 7 listopada Trump zadzwonił do prezydenta Rosji Władimira Putina, żeby porozmawiać o wojnie na Ukrainie. Zdaniem rozmówców publikacji, nowo wybrany prezydent przestrzegł Putina przed eskalacją konfliktu i przypomniał o znaczącej obecności wojskowej USA w Europie. Jednocześnie Trump miał wyrazić zainteresowanie dalszymi negocjacjami i pokrótce poruszyć temat terytoriów okupowanych przez Rosję.
Kreml stwierdził, że do rozmowy nie doszło, a publikacja prasowa na ten temat to "czysta fikcja" i "po prostu fałszywa informacja". Według sekretarza prasowego prezydenta Rosji Dmitrija Pieskowa, Putin nie ma jeszcze konkretnych planów kontaktów z Trumpem.
Wojna na Ukrainie. Czy nowy prezydent USA ją zakończy?
Podczas kampanii wyborczej Trump wielokrotnie powtarzał, że wkrótce po objęciu urzędu zakończy wojnę Rosji z Ukrainą. Przekonywał, że da się to zrobić w jeden dzień. Nie przedstawił jednak żadnego konkretnego planu, poza obietnicą zmuszenia stron konfliktu do negocjacji. Jego doradcy sugerowali natomiast możliwość zamrożenia wojny na obecnej linii frontu i rezygnację z członkostwa Ukrainy w NATO na co najmniej 20 lat.
Po zatwierdzeniu przez Kongres USA głosowania w Kolegium Elektorów 6 stycznia, Trump i jego wiceprezydent, senator J.D. Vance, mają objąć urząd 20 stycznia.
Czytaj też:
Zespół Trumpa szykuje czystki w wojsku. Powstaje lista oficerów do zwolnienia