W czwartek rosyjska armia przeprowadziła ostrzał artyleryjski Chersonia. Zginęło dwoje cywilów, kobieta i mężczyzna. Ranni zostali dwaj ratownicy medyczni oraz dwaj cywile.
– Jeśli doszło dziś do złamania porozumienia i były ataki na Chersoń oraz uszkodzenie energetyki i cywile stracili prąd, to powinna być reakcja Stanów Zjednoczonych – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na czwartkowej konferencji prasowej w Paryżu. – Rosja naruszyła moratorium na ostrzały energetyki – wskazał.
Wojna na Ukrainie. Tymczasowe moratorium
Po rozmowie telefonicznej prezydentów USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina, która odbyła się 18 marca, Kreml poinformował, że Putin zgodził się wstrzymać ostrzał ukraińskiej infrastruktury energetycznej na 30 dni i wydał już właściwy rozkaz rosyjskiej armii. Zażądał przy tym całkowitego wstrzymania zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy. – Rozkaz prezydenta Putina zakazujący ataków na ukraińskie obiekty energetyczne w ramach 30-dniowego moratorium jest w mocy – oznajmił w środę (26 marca) rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że "rozkaz Putina obowiązuje i jest realizowany przez rosyjskie siły zbrojne". Podkreślił, że moratorium powinno być bezwarunkowo przestrzegane.
Wcześniej Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów infrastruktury energetycznej, objętych tymczasowym moratorium na ataki. Lista obejmuje m.in. rafinerie ropy naftowej, rurociągi, zbiorniki do magazynowania ropy naftowej, stacje pomp, a także obiekty służące do wytwarzania i przesyłu energii, w tym elektrownie, podstacje, transformatory, rozdzielnie, elektrownie jądrowe i zapory wodne. Według Moskwy moratorium ma obowiązywać przez 30 dni, począwszy od 18 marca, i może zostać przedłużone za obopólną zgodą. Jeśli jednak jedna ze stron naruszy warunki umowy, druga strona ma prawo uważać się za zwolnioną z obowiązku ich przestrzegania.
Czytaj też:
"Siły reasekuracyjne" na Ukrainie. Macron ogłasza specjalną misjęCzytaj też:
Zełenski: Rosja przygotowuje wiosenną ofensywę na dwa regiony