Holenderska skrajnie prawicowa partia PVV Geerta Wildersa opuściła we wtorek koalicję rządzącą. Oznacza to upadek prawicowego rządu i nowe wybory – podaje agencja Reuters.
Bezpośrednią przyczyną kryzysu stały się propozycje Wildersa dotyczące zaostrzenia polityki migracyjnej, które nie zostały poparte przez koalicjantów.
Upadł rząd w Holandii. Wilders wyprowadził pięciu ministrów
Lider PVV przedstawił w zeszłym tygodniu dziesięciopunktowy plan, zakładający m.in. wstrzymanie przyjmowania nowych migrantów, zamknięcie granic dla osób ubiegających się o azyl, a także ograniczenie praw osób ze statusem uchodźcy, w tym prawo do łączenia rodzin.
Ponieważ koalicjanci odrzucili tę koncepcję i odmówili podpisania się pod nowym planem azylowym, Wilders oświadczył, że PVV opuszcza koalicję, a także wyprowadził z rządu pięciu ministrów.
Reuters zwraca uwagę, że niespodziewany ruch Wildersa kończy kruchą koalicję PVV wraz z sojuszem Zielonych i Partii Pracy (GroenLinks/PvdA) oraz liberałami z VVD, która od czasu jej powstania w lipcu ubiegłego roku zmagała się z osiągnięciem jakiegokolwiek konsensusu.
Będą nowe wybory
Partia Wildersa wygrała ostatnie wybory w Holandii, jednak najnowsze sondaże pokazują, że straciła poparcie od momentu dołączenia do rządu, na czele którego stoi Dick Schoof. Reuters nazywa go "niezależnym i niewybieralnym, zawodowym biurokratą, który kierował holenderską agencją wywiadowczą AIVD i był wysokim urzędnikiem w Ministerstwie Sprawiedliwości".
Po upadku rządu premier prawdopodobnie złoży rezygnację na ręce króla Wilhelma-Aleksandra. Oczekuje się, że gabinet Schoofa będzie kontynuował działalność w formie rządu technicznego bez ministrów PVV, do czasu rozpisania nowych wyborów, które odbędą się prawdopodobnie za kilka miesięcy.
Czytaj też:
Polska podpisze nową umowę z Holandią. Tusk podał termin
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
