W czwartek pracownicy Rospotrebnadzoru (Federalnej Służby Nadzoru Ochrony Praw Konsumentów i Dobrobytu Ludzi) w Krasnodarze zablokowali import 18 ton azerskich brzoskwiń i nektarynek do Rosji, informując, że w partii owoców znaleziono wciornastki zachodnie – owady powodujące straty w uprawach, zaliczane do organizmów kwarantannowych.
Problemy z dostawami z Azerbejdżanu, które wcześniej przebiegały nieprzerwanie, pojawiły się nagle w czerwcu, po zatrzymaniu i tajemniczej śmierci przedstawicieli diaspory azerbejdżańskiej na Uralu.
"Wojna owocowa" Putina z sąsiadem
Początkowo roszczenia dotyczyły pomidorów, w których zaczęto wykrywać szkodniki – południowoamerykańską ćmę pomidorową, a także owocówkę jabłkóweczkę. Kiedy sezon pomidorowy dobiegł końca, Rosselchoznadzor (Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego) zaczął wysuwać podobne zarzuty wobec owoców dostarczanych do Rosji.
Produkty mleczne z Azerbejdżanu również zaczęły podlegać ograniczeniom. Rosjanie nałożyli zakaz na dwa azerskie przedsiębiorstwa, które, według agencji, odmówiły poddania się kontroli.
Baszir Galijew ze Stowarzyszenia Producentów i Eksporterów Owoców i Warzyw uważa, że nagły wzrost liczby powiadomień Rosselkhoznadzoru wygląda na próbę sztucznego stworzenia podstaw do ograniczenia importu z Azerbejdżanu.
Niezależny portal The Moscow Times ocenia, że Władimir Putin wypowiedział sąsiedniemu państwu "wojnę owocową".
Pogorszenie relacji między Rosją a Azerbejdżanem
Relacje z sąsiadem, który stał się głównym węzłem tranzytowym dla importu równoległego do Rosji od początku wojny na Ukrainie, popsuły się na początku roku, gdy rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła samolot Azerbaijan Airlines w pobliżu Groznego. Putin odmówił publicznych przeprosin za incydent, który doprowadził do katastrofy samolotu i śmierci 38 osób.
Sytuacja pogorszyła się pod koniec czerwca, gdy członkowie diaspory azerbejdżańskiej zostali zatrzymani pod zarzutem morderstwa podczas akcji rosyjskich służb w Jekaterynburgu, a dwóch z nich, bracia Zijaddin i Gusejn Safarow, zmarło w areszcie. Azerbejdżan twierdzi, że przyczyną ich śmierci było ciężkie pobicie, co, według doniesień azerskich mediów, potwierdziła sekcja zwłok.
W odpowiedzi władze Azerbejdżanu zamknęły rosyjską agencję propagandową Sputink w Baku i oskarżyły dwóch jej dyrektorów o szpiegostwo. Ponadto w Azerbejdżanie zatrzymano osiem osób z rosyjskim obywatelstwem i postawiono im zarzuty przemytu narkotyków oraz cyberprzestępczości.
Czytaj też:
Niespokojnie na linii Azerbejdżan-Rosja. Dyplomacja rozwiąże spór?
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
