W środowym wpisie na swojej platformie Truth Social prezydent USA wezwał do postawienia Sorosa oraz jego syna Alexa przed sądem, zarzucając im wspieranie "gwałtownych protestów" w całym kraju.
Trump nazwał Sorosów psychopatami
"George Soros i jego radykalnie lewicowy syn Alex powinni zostać oskarżeni na podstawie ustawy RICO" – napisał Trump, odnosząc się do amerykańskiego prawa wykorzystywanego zwykle w walce z przestępczością zorganizowaną. "Nie pozwolimy tym szaleńcom dłużej rozwalać Ameryki, nie dając jej nawet szansy na odetchnięcie i bycie wolną. Soros i jego grupa psychopatów wyrządzili naszemu krajowi ogromne szkody! Uważajcie, obserwujemy was!" – przekazał prezydent USA w mediach społecznościowych.
Atak Trumpa jest odpowiedzią na doniesienia prawicowych amerykańskich mediów, które twierdzą, że Open Society Foundations – fundacja stworzona przez Sorosa i obecnie zarządzana przez jego syna – miała finansować protesty przeciwko decyzjom administracji Trumpa, m.in. w związku z rozmieszczeniem wojsk w Waszyngtonie.
"Oburzające i fałszywe zarzuty"
Rzecznik fundacji stanowczo odrzucił te oskarżenia. "Te zarzuty są oburzające i fałszywe" – skomentował. "Fundacja Otwartego Społeczeństwa nie wspiera ani nie finansuje gwałtownych protestów. Naszą misją jest promowanie praw człowieka, sprawiedliwości i zasad demokratycznych w kraju i na całym świecie".
Trump od lat kieruje krytykę w stronę Sorosa, oskarżając go o wpływanie na politykę USA poprzez finansowanie kampanii wyborczych. W cyklu wyborczym 2024 roku Soros i jego sieć organizacji miały przeznaczyć ponad 85 milionów dolarów na wsparcie demokratów, w tym kampanii wiceprezydent Kamali Harris.
Donald Trump podkreślał również w przeszłości, że prokuratorzy, którzy prowadzą wobec niego postępowania, są "ludźmi Sorosa". Podczas swojego procesu karnego w Nowym Jorku w 2024 roku wielokrotnie atakował prokuratora okręgowego Alvina Bragga, przypisując mu związki z fundacją miliardera. Groźby Trumpa wobec Sorosa spotkały się z poparciem Elona Muska. "Najwyższy czas podjąć bezpośrednie działania przeciwko Sorosowi" – napisał w mediach społecznościowych właściciel Tesli, który już wcześniej obwiniał Sorosa o podsycanie protestów przeciwko swojej firmie.
Czytaj też:
Trump na wojnie z gender. Możliwa utrata pieniędzyCzytaj też:
Nie chcą okładki z pierwszą damą. "Despota i jego żona"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
