Grecja chce 270 miliardów euro reparacji wojennych

Grecja chce 270 miliardów euro reparacji wojennych

Dodano: 
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Grecji Aleksis Cipras
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Grecji Aleksis Cipras Źródło: PAP/EPA / RANCOIS LENOIR / POOL
Rządowa kampania poświęcona odszkodowaniom za zbrodnie popełnione wobec Grecji przez III Rzeszę ma ruszyć w listopadzie –  podaje "Der Spiegel". Jak podkreślą dziennikarze tygodnika, przyspieszenie prac nad raportem dotyczącym reparacji wojennych przyspieszyło po tym, jak latem tego roku Grecja skończyła korzystać z programu pomocowego UE.

Przypomnijmy, że 20 sierpnia Grecja zakończyła korzystanie z trzeciego programu pomocowego Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W sumie, w ciągu ośmiu lat kraj ten otrzymał kredyty na niemal 300 miliardów euro.

Obecnie gospodarcza sytuacja Grecji poprawia się, a do debaty politycznej wrócił temat... reparacji wojennych od Niemiec. Jak podkreślają dziennikarze "Der Spiegel", po pierwsze temat powrócił więc niedługo po zakończeniu programu pomocowego, a po drugie zaledwie kilka dni przez przyjazdem do Grecji prezydenta Niemiec – Waltera Steinmeiera. Steinmeier do Aten poleci w czwartek 11 października, na zaproszenie prezydenta Grecji – Prokopiosa Pavlopoulosa. W trakcie dwudniowej wizyty niemiecki prezydenta spotka się także z premierem Ciprasem. Czy rozmowy będą dotyczyć również reparacji? Tego na razie nie wiadomo.

270 miliardów euro dla Grecji

Jak przypomina "Der Spiegel", raport ws. reparacji był gotowy już w 2016 roku, ale do debaty publicznej wrócił dopiero teraz. Zgodnie z raportem przygotowanym przez greckie władze, Niemcy mieliby zwrócić Atenom prawie 270 miliardów euro.

Zarówno prezydent Grecji Prokopis Pavlopulos, jak i premier Cipras, w ostatnich tygodniach zabrali głos w tej sprawie, podkreślając, że takie roszczenia są w pełni uzasadnione. – To historyczny obowiązek – mówił o żądaniach dotyczących odszkodowania dla Grecji premier Cipras, zaledwie kilka dni temu.

twitter

Innego zdania są naturalnie niemieckiego władze, które roszczenia uważają, za nieuzasadnione i nie chcą podejmować tematu.

Berlin może mieć jednak problem z odsuwaniem kwestii reparacji, gdyż greckie władze w listopadzie planują przeprowadzić w kraju kampanię informacyjną ws. odszkodowań, a następnie chcą raport w tej sprawie przedstawić w Parlamencie Europejskim, przed Radą Europejską i na forum ONZ. Na końcu ze sprawą zwrócą się do władz niemieckich.

Czytaj też:
Salvini odpowiada Junckerowi. "Rozmawiam tylko z trzeźwymi"
Czytaj też:
Wypadek na wyspie Zakynthos. Skały zsunęły się na turystów

Źródło: Tok FM / spiegel.de/Radio ZET/thegreekobserver.com
Czytaj także