Pomysł został przedstawiony przez szwedzkiego ministra spraw wewnętrznych, Mikaela Damberga, na czwartkowym spotkaniu szefów MSW państw członkowskich UE. Polityk wspomniał, że propozycja utworzenia trybunału dla terrorystów zyskała poparcie innych krajów skandynawskich. – Teraz wspólnie staramy się przekonać do tego pozostałe państwa Unii – poinformował Damberg.
Według koncepcji Szwedów, nowy trybunał karny byłby wzorowany na trybunałach, które powołano w latach 90-tych ws. wojen domowych w Rwandzie i Bośni. Siedziba międzynarodowego sądu mogłaby powstać na Bliskim Wschodzie, czyli na terenach największych zbrodni ISIS.
Szwecja chce rozwiązać w ten sposób problem bojowników islamskich, którzy posiadają unijne obywatelstwo. Niektórzy z tych terrorystów próbują powrócić do Europy. Dżihadyści przebywający w więzieniach w Syrii czy Iraku żądają też wsparcia konsularnego swoich państw. Większość krajów UE nie zamierza jednak z powrotem przyjmować członków ISIS.
Niektóre państwa pracują nad tym, by odebrać takim osobom prawo do opieki konsularnej. Takie działania podjęła np. Austria. Niemcy natomiast chcą odebrać terrorystom obywatelstwa.
Pomysł Szwedów wymagałby uczestnictwa prezydenta Syrii Baszara Al-Asada. W kraju tym dalej trwa wojna domowa, więc propozycja trybunału nie przekonuje wszystkich państw.
ba
Czytaj też:
Terrorysta z ISIS zatrzymany przez ABW. Stanie przed polskim sądemCzytaj też:
Makabryczne odkrycie żołnierzy. Głowy 50 kobiet w koszach na śmieci