Coraz młodsze dzieci stają się ofiarami zachodnich specjalistów od gender, którzy chcą im pomagać w „tranzycji płciowej”. Amerykańską prawicą wstrząsnęła ostatnio historia siedmioletniego Jamesa z Teksasu, którego matka zaczęła przerabiać na dziewczynkę.
Anne Georgulas twierdzi, że wszystko zaczęło się od wizyty w jednej z popularnych sieci fast foodu. Jej trzyletni wówczas syn miał się upierać, że chce zabawkę dla dziewczynek. To wtedy matka miała po raz pierwszy stwierdzić, że jej syn może być w rzeczywistości dziewczynką. Według jej wersji James zaczął w niedługim czasie ubierać się w damskie ubrania i bardzo chętnie wcielał się w role żeńskich bohaterek bajek. Miał też domagać się, by zwracano się do niego Starfire (imię bohaterki jednej z kreskówek) zamiast James.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.