Pozbyć się Adriana
  • Agnieszka NiewińskaAutor:Agnieszka Niewińska

Pozbyć się Adriana

Dodano: 
Andrzej Duda, prezydent
Andrzej Duda, prezydent Źródło: PAP / Jacek Turczyk
W karierze politycznej trudno uniknąć przezwisk nadawanych zarówno przez wyborców, jak i kolegów z sejmowych ław. Gorzej, jak niechciana ksywa przykleja się na dekady.

"Chodź, Pałka" – to zawołanie zarejestrowane przez kamery obiegło media. Posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus tuż przed prasowym briefingiem w ten sposób pospieszała partyjną koleżankę Paulinę Hennig-Kloskę. A internauci rozprawiali, kto w partii Ryszarda Petru nadaje takie pseudonimy. – To nie była Pałka, tylko Pauka, przez „u” – skrót od imienia koleżanki – Paulina – tłumaczy nam Joanna Scheuring-Wielgus i dodaje, że posłanka Hennig-Kloska z powodu tej ksywki się nie obraża. – Ma poczucie humoru i dystans do siebie. Zresztą w Nowoczesnej często zwracamy się do siebie różnego rodzaju ksywkami czy skrótami. Ja jestem JSW, Kamila Gasiuk-Pihowicz to KGP. Na co dzień nie mówimy do siebie: „panie pośle”, „pani posłanko”. Jesteśmy normalnymi ludźmi, takimi samymi jak przeciętni Polacy.

Cały artykuł dostępny jest w 42/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także