Wbrew rewolucyjnym scenariuszom wciąż najbardziej prawdopodobny w przypadku prezydenta Andrzeja Dudy pozostaje ten zakładający kontynuację, czyli start w wyborach w 2020 r. z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
W ubiegłym tygodniu media na krótko zelektryzowała podana przez dziennik „Fakt”, nie wiadomo, skąd wydobyta, wiadomość o tym, że PiS rozważa wariant odwołania prezydenta z urzędu. Zapowiedzią tego miały być głosy podczas prac sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka właśnie ze strony posłów PiS – w tym Krystyny Pawłowicz – że kompetencje, jakie w swoim projekcie Ustawy o Sądzie Najwyższym zawarował sobie prezydent, są niekonstytucyjne. Lecz od takich ocen, wygłaszanych zresztą w dość emocjonalnych okolicznościach, do odwołania prezydenta droga bardzo daleka.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.