Po zakończonym spotkaniu unijnych przywódców w ramach konferencji CoFoE 49 w Strasburgu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że bierze pod uwagę zmianę unijnych traktatów.
Jedną z przyjętych rekomendacji jest postulat dotyczący zniesienia zasady jednomyślności w sprawach dotyczących polityki zagranicznej. – Jeśli Unia ma działać szybciej, zasada ta nie ma już sensu w kluczowych obszarach polityki UE – tłumaczyła Ursula von der Leyen cytowana przez agencję Reutera.
Podobne stanowisko wyraziła niemiecka minister stanu ds. Europy i Klimatu Anna Lührmann. – Dla nas, jako rządu federalnego, niezwykle ważne jest to, aby w polityce zagranicznej było mniej opcji weta, co da większe możliwości działania – przekonywała. Jej zdaniem "takie możliwości istnieją już w obowiązujących traktatach". – Jako instytucje europejskie powinniśmy teraz wspólnie zastanowić się, jak najlepiej osiągnąć ten cel – mówiła Lührmann.
Ziobro: Jakże to przewidywalne
Do sprawy odniósł się lider Solidarnej Polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk podkreślił, że "Berlin chce rządzić Europą" i w tym celu dąży do podporządkowania sobie innych państw członkowskich UE. Minister zapewnił, że jego ugrupowanie nigdy nie wyrazi na to zgody.
"Jakże to wszystko proste i przewidywalne. Najpierw mechanizm warunkowości, żeby złamać niepokorne kraje. A teraz odebranie im głosu. Berlin chce sam rządzić Europą. Reszta państw ma słuchać i wykonywać. Nigdy nie będzie na to zgody" – napisał polityk w mediach społecznościowych.
W ostatnich dniach minister po raz kolejny podkreślił, że jego ugrupowanie miało rację, że zgoda na warunkowość i Fundusz Odbudowy w tym kształcie, na jaki zgodził się premier Morawiecki, będzie prowadzić do blokowania środków i szantażowania Polski. Środowisko Zbigniewa Ziobro od dłuższego czasu sprzeciwia się pomysłom federalizacji Europy i likwidacji pańśtw narodowych.
Czytaj też:
Kempa: Jako Polska jesteśmy poniewierani i łajani praktycznie za nicCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz o Ziobrze: On i jego ferajna działają na szkodę Polski