Jabłoński: Słowa von der Leyen to gorzej niż zbrodnia – to błąd

Jabłoński: Słowa von der Leyen to gorzej niż zbrodnia – to błąd

Dodano: 
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński skrytykował przewodniczącą Komisji Europejskiej za słowa o możliwości blokowania środków dla Włoch.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przed wyborami do włoskiego parlamentu zapowiedziała, że jeśli zwyciężą siły "unijnosceptyczne", KE może zdecydować się na blokowanie środków dla Rzymu.

Jabłoński: Zapowiedź dalszego łamania prawa przez UE

– Słowa von der Leyen o "narzędziach" do użycia wobec "trudnego" wyniku wyborów to gorzej niż zbrodnia – to błąd. To zapowiedź dalszego łamania przez Komisję prawa UE, naruszania zasady równości. Nigdy dotąd nikt w KE tak otwarcie nie przyznał jakie są jej rzeczywiste intencje – wiceszef MSZ zwrócił uwagę na Twitterze.

twitter

Jabłoński podkreślił, że Polska ostrzega przed tym od dawna. – Nie chodzi o "praworządność" ani inne wartości – a o czystą politykę. Gdyby to o praworządność chodziło, KE atakowałaby większą grupę państw, w tym zwłaszcza te z systemem wyboru sędziów bardziej upolitycznionym od polskiego (np. Niemcy) – dodał.

Prawdziwy cel Komisji Europejskiej

Wiceszef MSZ uznał też, że prawdziwy cel jest inny. Według niego chodzi o to, by w UE nie było żadnego konserwatywnego i prawicowego rządu.Wielu polityków w Brukseli i innych stolicach UE ma liczyć na to, co wyraziła prorosyjska uczestniczka dyskusji w Princeton, mianowicie, że pozbawianie państw UE należnych im pieniędzy "pomoże w wyborach".

Jabłoński podkreślił jednak, że wybory we Włoszech pokazują, iż te kalkulacje się nie sprawdzają. Włosi, jak zauważył, nie przestraszyli się i podjęli suwerenną decyzję nie zważając na KE. Dodał też, że zawoalowana groźba nie przyniosła skutku, a zarazem podważyła resztki zaufania do KE jako bezstronnego arbitra stojącego na straży traktatów.

Utrata zaufania do Komisji to właśnie najważniejszy skutek tej wypowiedzi, która prawdopodobnie zdefiniuje postrzeganie przewodnictwa – powiedział.

Czytaj też:
Wiceszef MON o wyborach we Włoszech: Kolejne kraje mówią "nie" lewacko-liberalnej doktrynie
Czytaj też:
"Funkcja przewodniczącej KE przerosła von der Leyen"

Źródło: Twitter
Czytaj także