Dr Artur Bartoszewicz w rozmowie z Łukaszem Jankowskim w Radio WNET ponownie ostrzegał przed Zielonym Ładem. Ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie mówił o podłożach ideowych oraz o ogromnych i niepotrzebnych kosztach, jakie muszą ponosić Europejczycy w związku z ideologią klimatyzmu w Unii Europejskiej i będącym jej konsekwencją politycznym projektem Zielonego Ładu, forsowanym przez Komisję Europejską mimo sprzeciwu Europejczyków. NSZZ "Solidarność" przedstawiła niedawno raport o kosztach Zielonego Ładu w tej sprawie.
Marsz marksistów przez instytucje
Bartoszewicz powiedział, że z raportu wynika, iż poparcie wśród Polaków dla Zielonego Ładu wynosi 3 procent, a Zielony Ład łamie 10 artykułów polskiej konstytucji. Ekonomista przypomniał, że Zielony Ład opiera się na marksizmie i jest realizowany dzięki skutecznemu marszowi przez instytucje. Nawiązał do koncepcji powstałej w końcówce lat 60. XX wieku i realizowanej przez marksistów w następnych dziesięcioleciach.
Bartoszewicz: Zielony Ład to narzędzie do stworzenia z Europy państwa komunistycznego
– Zielony Ład to narzędzie do stworzenia w Europie państwo komunistyczne. Państwo oparte na ideologii, która przesuwa człowieka do roli członka masy do uformowania. Wmawia się nam, że jesteśmy winni zmianom klimatu, stajemy się winni temu, że zwierzęta i rośliny cierpią ze względu na nasz byt, że jesteśmy na ziemi. I zmusza się następne pokolenia do tego, żeby zrezygnowały z funkcjonowania, rozwijania się na globie. Wymusza się na ludziach rezygnację z wartości, które dotychczas im przyświecały – powiedział Bartoszewicz, wskazując, że objawia się to m.in. rezygnacją Europejczyków z posiadania dzieci i fatalną sytuacją demograficzną.
– To Manifest z Ventotene jest dziś wyznacznikiem kierunku rozumowania Komisji Europejskiej jako instytucji przejętej przez ideologów marksistowskich. […] Nie wiemy, czym ludzie, którzy wymuszają implementację Zielonego Ładu na państwach narodowych, definiują i wyobrażają sobie granicę tego rozwiązania. Na razie mamy preludium, bardzo drobne sygnały, ale to, co się zaczyna nasilać pokazuje bezgraniczność tej ideologii – powiedział Bartoszewicz.
Przemoc finansowa
Ekonomista wyliczył szereg przykładowych nakazów wprowadzonych bądź zaplanowanych przez Komisję Europejską do tej pory, m.in. zakazy dot. paliw kopalnych, sztuczne podatki na emisję CO2, przymusowe remonty klimatyczne, opodatkowanie i zakaz aut spalinowych czy ograniczenia w produkcji żywności. Niektóre z tych elementów polityki klimatycznej już funkcjonują i bardzo negatywnie przekładają się na gospodarkę oraz codziennie życie społeczeństw.
Bartoszewicz tłumaczył, że Komisja Europejska przyjęła metodę stosowania przemocy finansowej poprzez wypłacanie opornym państwom nieswoich pieniędzy w postaci dotacji. Jednak to metoda jedynie na pierwsze etapy. – Niedługo dowiecie się Państwo, że już nie "możesz", ale "musisz" to zrobić. Jak tego nie zrobisz, to będą kary. Na początku nakładane na państwa narodowe – powiedział, dodając, że stopniowo społeczeństwa będą traciły wolność i własność.
Czytaj też:
Lisicki: Zielona ideologia niszczy gospodarkę. Trump chce powrotu zdrowego rozsądkuCzytaj też:
UE rujnuje Polaków. Budujmy sobie gorszy świat