W swoim wpisie szef rządu przekonuje, że szczepienia pomagają i chronią, a im więcej osób będzie przestrzegało zasad i zaczepi się, wówczas III fala wygaśnie szybciej.
"Szczepienia pomagają i chronią! Wszystkie - również też przy użyciu preparatu AstraZeneca. Przed nami kolejny trudny czas. Bądźmy odpowiedzialni - zgłaszajmy się na szczepienia i ograniczmy kontakty społeczne" – zaapelował szef rządu.
"Im więcej osób przestrzega zasad i się zaszczepi, tym szybciej wygaśnie III fala. Wierzę w dyscyplinę, mądrość i solidarność Polaków" – dodał.
W Polsce podano ponad 5 mln dawek szczepionki; drugą dawką zaszczepiono dotąd ponad 1 mln 700 tys. osób. W poniedziałek rozpoczęły się zapisy na szczepienia dla osób w wieku 65 i 66 lat i starszych, którzy dotąd tego nie zrobili; we wtorek ruszyła rejestracja na szczepienia dla osób w wieku 60-64 lata.
Czytaj też:
Kontrowersje wokół AstryZeneki. "Brudna walka polityczna i biznesowa"
Kolejne 70 tys. dawek szczepionki AstraZeneca trafi do Polski
Pod koniec tego tygodnia do Polski trafi ok. 70 tys. kolejnych dawek szczepionki firmy AstraZeneca – przekazał we wtorek prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.
Jak dodał, że w poniedziałek ma do Polski trafić również 507 tys. kolejnych dawek preparatu Pfizera.
– Jeśli chodzi o szczepionki Pfizera, to obecna i najbliższa dostawa są zapowiedziami znacznego zwiększenia od kwietnia dostaw szczepionek do Polski. Bardzo nas to cieszy, bo oznaczać będzie duże przyspieszenie programu szczepień – powiedział wcześniej prezes RARS.
Nadal nie jest jednak znana dokładna data pierwszego transportu preparatu firmy Johnson & Johnson. – Stanie się to w drugiej połowie kwietnia, ciągle czekamy na potwierdzenie konkretnej daty i liczby dawek – powiedział Kuczmierowski.
W Unii Europejskiej dopuszczone są szczepionki firm Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca i od niedawna Johnson & Johnson. Trzy pierwsze preparaty podaje się w dwóch dawkach, a szczepionkę Johnson & Johnson – w jednej.
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Najnowsze dane Ministerstwa ZdrowiaCzytaj też:
Czeka nas twardy lockdown? Terlecki mówi o "bardzo radykanych działaniach"