Czechy walczą z koronawirusem. Ilość zakażeń gwałtownie wzrosła

Czechy walczą z koronawirusem. Ilość zakażeń gwałtownie wzrosła

Dodano: 
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Jacek Szydłowski
We wtorek w Czechach zanotowano 3246 przypadków zakażeń koronawirusem, o 1739 więcej niż przed tygodniem.

Z danych resortu zdrowia opublikowanych w środę wynika, że to najwyższy dzienny wzrost od 20 kwietnia br.

Tylko od początku października liczba osób, które trafiły z chorobą Covid-19 do szpitali, w tym ciężko chorych, wzrosła prawie trzykrotnie W szpitalach jest 620 osób z Covid-19. 102 z nich są w stanie ciężkim. Gwałtownie rośnie liczba ofiar śmiertelnych. W ciągu ostatnich siedmiu dni zmarło 51 osób. W ciągu całego września 44. Według przedstawicieli ministerstwa zdrowia spodziewano się podobnego wzrostu, który jest niższy niż przed rokiem, na co mają wpływ szczepienia. Z wszystkich osób, które zaraziły się od początku października br., trzy czwarte nie zostało zaszczepionych, podał resort.

Rząd podejmie decyzje

W związku ze wzrostem tempa rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa jeszcze w środę spotka się rząd. Minister zdrowia ma zaproponować wprowadzenie obowiązku noszenia maseczek w szkołach przez dzieci w wieku ponad 12 lat, także te zaszczepione. Może też zapaść decyzja o obowiązku sprawdzania zaświadczeń o szczepieniach klientów przez personel restauracji, barów i gospód.

Najgorzej tuż przy polskiej granicy

Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w leżącym w pobliżu granic z Polską regionie Śląska i Moraw Północnych oraz w Pradze. Liczba reprodukcyjna „R”, która wskazuje, ile osób może zakazić jedna zakażona osoba, wynosi aktualnie 1,59. Podczas całej epidemii, od początku marca 2020 r. w Czechach odnotowano ponad 1,72 mln przypadków zakażeń SARS-CoV-2. Zmarły 30 574 osoby.

Czytaj też:
"Mamy do czynienia z eksplozją pandemii". Niedzielski zmienił temat konferencji
Czytaj też:
Wrócą obostrzenia? Jest pierwsza zapowiedź
Czytaj też:
Kiedy szczepienia małych dzieci? "Bardzo na nie czekamy"


Źródło: PAP
Czytaj także