Polscy lekarze nie chcą globalnej polityki zdrowotnej sterowanej przez WHO

Polscy lekarze nie chcą globalnej polityki zdrowotnej sterowanej przez WHO

Dodano: 
Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO
Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO Źródło:PAP/EPA / SALVATORE DI NOLFI
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców zabiega o społeczne uświadomienie w kwestii tak zwanego traktatu antypandemicznego.

Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców i kilkadziesiąt innych organizacji krytykuje kosztowne rozwiązania zastosowane podczas pandemii COVID-19, a podyktowane przez Światową Organizację Zdrowia. – Mamy za sobą dwa lata od ogłoszenia pandemii. Polska jako jeden z wielu krajów przyjęła rozwiązania zaproponowane przez Światową Organizację Zdrowia. My, niezależni lekarze, podobnie jak wielu ekspertów ze świata ostrzegaliśmy przed konsekwencjami rozwiązań zaproponowanych przez WHO – mówiła dr Dorota Sienkiewicz, prezes PSNLiN w rozmowie z portalem PCh24.

Szefowa organizacji oceniła, że z powodu decyzji polskiego rządu "w Polsce mamy ponad 200 tys. nadmiarowych zgonów". Odniosła się także do szczepień, wskazując, że są "nie tylko nieskuteczne, ale bardzo niebezpieczne". – Na całym świecie notowana jest ogromna ilość niepożądanych działań, powikłań, łącznie ze zgonami, m.in. dzieci – zwróciła uwagę dr Sienkiewicz.

Zdaniem PSNLiN WHO przygotowuje projekt tzw. traktatu antypandemicznego. Celem dokumentu jest uzyskanie – za uprzednią jednorazową zgodą państw członkowskich – możliwości, by centralnie zarządzać decyzjami rządów w sytuacji pojawienia się kolejnych epidemii.

Czy tzw. traktat antypandemiczny zostanie przyjęty?

Według informacji podanych przez PCh24 prace nad projektem rozpoczęły się pod koniec 2021 roku, a porozumienie ma zostać przyjęte najpóźniej w 2024 roku. Do 1 sierpnia ma zostać zorganizowane spotkanie międzyrządowego zespołu negocjacyjnego, w celu omówienia postępów prac nad traktatem. W przyszłym roku podczas 76. Światowego Zgromadzenia Zdrowia zostanie zaprezentowane sprawozdanie z dotychczasowych działań w tej sprawie.

Jak podało polskie Ministerstwo Zdrowia, podstawą do przekazania WHO kompetencji władz państwowych będzie artykuł 90. Konstytucji RP. – Ponieważ Unia Europejska opublikowała wytyczne, które mają być głównymi elementami tego traktatu, nietrudno się domyślić, jaki będzie ewentualny efekt – wskazała radca prawny, mecenas Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź.

PSNLiN razem z 50 innymi organizacjami prowadzi kampanię informacyjną mającą uświadomić Polakom skalę zagrożenia. – Oddanie organizacji międzynarodowej części uprawnień organów państwowych w sposób bezpośredni narusza naszą suwerenność. Może wpływać bezpośrednio na nasze prawa obywatelskie, ale również na prawa człowieka. To są ogromne zagrożenia, naszym zdaniem. Mówimy o poddaniu wszystkich krajów członkowskich dyrektywom i wytycznym, wiążącym decyzjom prywatnej instytucji, jaką jest tak naprawdę WHO – podkreślała mec. Tarnawa-Gwóźdź.

Czytaj też:
Chiny: Szanghaj wciąż w surowym lockdownie. Trwają protesty
Czytaj też:
Polacy mają dosyć maseczek i kwarantanny. Zdecydowany wynik sondażu

Źródło: PCh24.pl
Czytaj także