Orban: Nie ma narodu europejskiego. Możemy zmienić kulturę europejską

Orban: Nie ma narodu europejskiego. Możemy zmienić kulturę europejską

Dodano: 
Viktor Orban
Viktor Orban
- To nie jest nowoczesne być Polakiem, Węgrem, Słowakiem, czy Czechem. Nie jest nowoczesne być chrześcijaninem. Zamiast tego teraz się pojawia nowa tożsamość i to jest tożsamość europejska, gdzie zagubimy cały sens tych wcześniejszych wartości, które charakteryzowały strukturę ludzkości (…) Uważamy, że nie zmieniła się struktura człowieka, że nie ma tożsamości europejskiej, która mogłaby to zastąpić, nie ma czegoś takiego, jak naród europejski – powiedział premier Węgier Viktor Orban na Forum Ekonomicznym w Krynicy.

Orban zaznaczył na początku, że w gospodarce niezwykle ważny jest kapitał. Jak dodał, przez wiele lat wszyscy twierdzili, że nie ma on narodowości, ale okazało się to nieprawdą. Premier Węgier przypomniał, że na początku kryzysu gospodarczego, banki najpierw zaprzestały wydawania kredytów w jego kraju, a nie w swoich macierzystych. - Gospodarka jest zglobalizowana, są i korzyści, ale musimy pamiętać, że gospodarki są narodowe. Trzeba stworzyć wpływ narodowy i na to mówię patriotyzm gospodarczy – przyznał.

"Brexit jest fantastyczną szansą dla nas"

Premier Węgier powiedział również, że w kwestii własności narodowej jego rząd założył sobie dominację kapitału narodowego w czterech obszarach: bankach, mediach, energetyce i handlu detalicznym. – Trzy udało się zrealizować, na czwartym złamaliśmy zęby, bo sieci handlowe są silniejsze. Jeszcze kilka lat i może będzie zmiana. Brexit jest fantastyczną możliwością dla nas. Brexit jest skutkiem, a nie przyczyn. Brytyjczycy postanowili, że to nie jest dobre, co się dzieje i postanowili wystąpić z UE – dodał.

Orban: Jest możliwość kontrkulturowej rewolucji. Wasza tożsamość jest silniejsza, niż na Węgrzech

Orban odniósł się również do kwestii kulturowych. Jego zdaniem, w obecnej rzeczywistości nie jest nowoczesne, aby być Polakiem, Węgrem, Słowakiem, czy Czechem, ponieważ zamiast tego pojawia się nowa tożsamość europejska, która ma zastąpić tożsamości narodowe. - Jest możliwość kontrkulturowej rewolucji. Uważamy, że nie zmieniła się struktura człowieka, że nie ma tożsamości europejskiej, która mogłaby to zastąpić, nie ma czegoś takiego, jak naród europejski. Jesteście bardziej skuteczni, bo wasza tożsamość jest silniejsza, niż ta na Węgrzech i to jedyna przyczyna. Wasza tożsamość, wiara są silniejsze, niż my i wierzę w to, że to decyduje o naszej innowacyjności. Wartości narodowe, religijne są ważne i trzeba je chronić – podsumował.

Europa Środkowo-Wschodnia początkiem zmian?

Premier Węgier zaproponował również rozpoczęcie kontrrewolucji kulturowej w Europie. Jak dodał, z Europy Środkowo-Wschodniej może wystartować impuls, który przekształci ponownie Europę. - Węgry to kraj 10-milionowy, to się nie uda. Zróbmy to razem. Razem jest nas 65 milionów, to już coś. Jeśli do tego doliczę kilka fragmentów Europy, gdzie jest tożsamość tradycyjna, to jest nas 100 milionów. To już jest siła, może razem przekształcić kulturę europejską – powiedział Orban.

kg

fot. Twitter@Economic_Forum_

Czytaj także