Szefowa Nowoczesnej była dzisiaj gościem Roberta Mazurka w RMF Fm. Dziennikarz podczas rozmowy zapytał polityk o długi jej partii. Lubnuer zapowiadała, że zobowiązania Nowoczesnej nie przekraczają trzech milionów złotych.
Mazurek zapytał się Lubnauer czy może się zobowiązać, że wraz kolegami pokryje długi Nowoczesnej i nie będą musieli tego za nich robić podatnicy.
– Dobrze, więc tak: po pierwsze nie ma przepisów prawa, które mówiłyby, że w jakikolwiek sposób długi spadają na podatników, na budżet państwa. To jest jedna rzecz - warto poczytać prawo. Po drugie, nie ma drugiej partii politycznej, na której tyle zaoszczędził budżet państwa poprzez błąd, który zresztą skutkuje w tym, pełnomocnika finansowego Nowoczesnej (...). zaoszczędził na nas ponad 20 milionów złotych. Ponad 20 milionów złotych podatnicy zaoszczędzili na błędzie pełnomocnika finansowego – odparla Lubnauer.
Dopytywana o to, kto pokryje długi Nowoczesnej odparła, że jej partia otrzyma z podatków jeszcze jedną subwencję. – Z niej będziemy spłacać część tych zobowiązań. Druga rzecz - my mamy w tej chwili sprawę w Trybunale Sprawiedliwości w Strasburgu, która będzie się w tej chwili toczyć i czekamy na werdykt – oceniła polityk.
Czytaj też:
To koniec Nowoczesnej? Lubnauer zabrała głosCzytaj też:
PO i Nowoczesna tworzą wspólny klub parlamentarny. "Organizujemy nowy sztab i profesjonalne zaplecze"