Wczoraj odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencji. Z tej okazji prezydent Andrzej Duda wygłosił w Sejmie orędzie adresowane do nowo wybranych posłów i polityków. Po przemówieniu prezydent zszedł z mównicy i podał rękę wszystkim siedzącym w pierwszym rzędzie posłom. Wtedy Włodzimierz Czarzasty (SLD) zwrócił Dudzie uwagę, że na sali znajduje się także prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Prezydent wrócił na mównicę i powitał Kwaśniewskiego. – Pan poseł Włodzimierz Czarzasty zwrócił mi uwagę, że jest z nami na sali pan prezydent Aleksander Kwaśniewski. Panie prezydencie, dziękuję za obecność. Ona jest bardzo ważna – mówił Duda.
„Nie doszukuje się złych intencji”
O sytuację byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego zapytał serwis wp.pl. – Przykro było. W końcu tych byłych prezydentów nie ma tak wielu, więc powinienem być powitany. Ale zostało to naprawione, dzięki Włodzimierzowi Czarzastemu, który zwrócił uwagę panu prezydentowi i ten mnie powitał, powitał mnie też marszałek Senior, więc temat uważam za zamknięty – mówił Kwaśniewski. – Nie doszukuje się złych intencji – dodał polityk.
Jednocześnie były prezydent przyznał, że zaskoczyło go zachowanie marszałka seniora i prezydenta względem prezesów Sądu Najważniejszego i Trybunału Konstytucyjnego. – Co mnie zaskoczyło, a co było celowe, to zarówno marszałek i prezydent witali niemal wszystkich, a nie zauważyli obecności trzeciej władzy – prezesa SN i prezesa TK. To było dziwne bo przy takiej okazji jak inauguracja parlamentu to powitanie tych ludzi, którzy stanowią władze sądowniczą, powinno mieć miejsce – dodał Kwaśniewski.
Czytaj też:
Będzie pięciu wicemarszałków Sejmu. Do 19 można zgłaszać kandydatów