W ubiegłym tygodniu Magdalena Biejat z partii Razem została wybrana szefową sejmowej komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jej kontrkandydatem był Grzegorz Braun z Konfederacji. Kandydaturę Biejat poparła część posłów Prawa i Sprawiedliwości. Tylko dwie posłanki tej partii opowiedziały się przeciw – Elżbieta Duda i Dominika Figurska-Chorosińska.
Jak jednak podaje serwis wpolityce.pl, Biejat zostanie odwołana ze stanowiska przewodniczącej komisji, a na jej miejsce powołana zostanie Figurska-Chorosińska.
Kontrowersje wokół Biejat
– O ile mi wiadomo, płody nie są obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ nie dostają ani PESEL-u, ani dowodu osobistego, natomiast my się zgadzamy na lewicy, że powinno być dopuszczone przerywanie ciąży do 12 tygodnia bez żadnych warunków – mówiła w październiku Magdalena Biejat.
Na tę kwestię zwrócili uwagę posłowie Solidarnej Polski, którzy po powołaniu Biejat wnioskowali do klubu PiS o zmianę decyzji w tej sprawie. "Każde dziecko ma niezbywalne prawo do życia. To prawo naturalne, którego nikt nie może podważać. Tak stanowi także Konwencja o Prawach Dziecka ogłoszona przez ONZ i przyjęta przez zdecydowaną większość państw na całym świecie. Takie prawo obowiązuje też w Polsce. Tego prawa trzeba strzec i bronić. Rodzina jest bowiem fundamentem społeczeństwa, a dzieci są naszą przyszłością – napisali posłowie partii Zbigniewa Ziobry. Wniosek udostępnił rzecznik Solidarnej Polski Jan Kanthak.
Czytaj też:
Magdalena Biejat zagłosowała z PiS. Tłumaczy, dlaczegoCzytaj też:
Zamieszanie wokół Biejat. Do akcji wkracza Zbigniew Ziobro