Jarosław Gowin spotkał się wczoraj z liderem Platformy Obywatelskiej Borysem Budką. Politycy podjęli rozmowy ws. ustalenia nowego terminu wyborów prezydenckich. Budka stwierdził, że rezygnując z obecności w rządzie, Gowin udowodnił, że "nie godzi się na dyktat Jarosława Kaczyńskiego". – Jestem z nim w kontakcie. W zeszłym tygodniu byliśmy razem na kawie. Wcześniej też rozmawialiśmy – powiedział Onetowi Budka. Na pytanie, czy da się go przekonać do pomysłu PO, polityk odpowiedział, że "widzi na to szansę".
Przypomnijmy, że Platforma Obywatelska postuluje przełożenie wyborów o rok i ich organizację 16 maja 2021 roku, zaś propozycja Gowina zakłada wydłużenie kadencji Andrzeja Dudy o dwa lata przez zmianę Konstytucji i przełożenie wyborów na rok 2022.
Negocjacje przewodniczącego PO z byłym wicepremierem zaniepokoiły Lecha Wałęsę. "Zgoda Polskiej opozycji na propozycje GowinoKaczyńskiego by złamać wspólnie konstytucyjne prawne zapisy ma usprawiedliwić i rozgrzeszyć PIS z bezprawnych działań w niszczeniu wszelkiej praworządności" – napisał były prezydent na Facebooku (pisownia oryginalna - red.). "Ostrzegam przed porozumieniami z tymi ludźmi łamiącymi dorobek prawny i organizacyjny demokratycznego Kraju" – dodał Wałęsa.
Czytaj też:
Zmienił zdanie ws. noszenia maseczek? Szumowski odpowiada na zarzuty
Czytaj też:
"Cierpliwość Kaczyńskiego się kończy. Wkrótce może zażądać jasnej deklaracji"