Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że nie ma istotnych powodów do znacznego wzrostu cen tych produktów.
– Poprosiłem Prezesa UOKiK, żeby sprawdził, co powoduje wzrost tych cen, jeżeli mamy dziś do czynienia z bardzo niską ceną energii elektrycznej, bardzo niskimi cenami paliw oraz brakiem wzrostu, a raczej ze spadkiem płac – zaznaczył minister Ardanowski.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że wiosna normalny jest wysoki poziom cen np. truskawek, gdyż są to pierwsze zbiory w roku i dotyczą owoców spod osłon. Przestrzegał natomiast przed porównywaniem cen produktów nieporównywalnych, jak np. ziemniaków i batatów.
– Jeżeli po dokładnej analizie okaże się, że wzrosty cen sa nieuzasadnione to muszą zostać zastosowane odpowiednie kary wobec winnych. Nie wykluczam też, że jeżeli okaże się to konieczne, to zostanie wdrożony przez UOKiK mechanizm wyznaczania ceny maksymalnych – dodał minister.
Czytaj też:
Polacy ruszyli do galerii handlowych. Spłynęły dane o płatnościachCzytaj też:
8 na 10 restauracji i hoteli ma problemy finansowe. Wiele czeka plajtaCzytaj też:
Za dwa miesiące gospodarka ruszy? "Być może unikniemy fali bezrobocia"