Obecnie nie istnieje zatwierdzona do użycia szczepionka ani skuteczne lekarstwo przeciw chorobie wywoływanej przez nowego koronawirusa, którym na świecie zaraziło się już ponad 8,5 mln osób, a ponad 450 tys. z nich zmarło.
Próba kliniczna pierwszej fazy opracowanego przez Clover specyfiku o nazwie SCB-2019 rozpoczęła się w Australii. Ma w niej wziąć udział 150 zdrowych osób dorosłych i seniorów. Prototyp będzie testowany z dwoma rodzajami adiuwantów, produkowanych przez brytyjską firmę GSK i amerykańską Dynavax.
Adiuwanty dodawane są do niektórych szczepionek w celu wytworzenia dłuższej odporności na zakażenie.
Clover ogłosił, że wstępne wyniki dotyczące bezpieczeństwa prototypu spodziewane są w sierpniu. Ruszyły już plany organizacji szerszych badań kolejnych faz, w których sprawdzana będzie skuteczność specyfiku.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na całym świecie prowadzonych jest ponad 100 projektów w celu opracowania szczepionki przeciw COVID-19. Kilkanaście z nich weszło już w fazę badań na ludziach.
Oprócz Clover, swoje prototypy testują chińskie CanSino Biological, Sinopharm i Wuhański Instytut Produktów Biologicznych, jak również brytyjsko-szwedzka AstraZeneca, amerykańska Moderna i niemiecki CureVac – podała agencja Reutera.
Żaden z prototypów nie przeszedł jednak dotychczas trzeciej fazy prób klinicznych, które wymagają udziału tysięcy osób, by określić skuteczność szczepionki.
Wiceprezes Chińskiej Narodowej Grupy Biotechnologicznej (CNBG) Zhang Yutao ocenił w czwartek, że chińska szczepionka raczej nie wejdzie na rynek przed 2021 rokiem. Jego zdaniem organizacja badań na szeroką skalę jest w ChRL utrudniona, ponieważ w kraju notuje się obecnie niewiele nowych zakażeń.
Czytaj też:
Włochy: Na COVID-19 zmarło kolejnych 47 osób, jest kilkaset nowych zakażeń