Prezydenci Polski i Litwy wyrazili w wydanym oświadczeniu wiarę, że "dialog stanowi zawsze najlepszą metodę zapewnienia rozwoju społecznego oraz dyskusji na temat reform i działań politycznych". "Traktujemy suwerenność i niezależność Białorusi z najwyższym poważaniem i mamy nadzieję, że zaistnieją warunki do pogłębienia współpracy ze społeczeństwem oraz instytucjami państwowymi Białorusi" – czytamy.
Andrzej Duda i Gitanas Nausėda wyrazili przekonanie, że bliższa współpraca z Unią Europejską leży w interesie Białorusi. "Chcemy aby drzwi dla tej współpracy pozostały otwarte i pozostajemy w gotowości do dalszego wspierania Białorusi na drodze do pogłębiania relacji ze zjednoczoną europejską rodziną" – napisali prezydenci.
O godz. 19.00 czasu polskiego na Białorusi zakończyły się wybory prezydenckie. Według rządowego sondażu exit poll wygrał je Aleksandr Łukaszenka uzyskując blisko 80 proc. głosów. Po ogłoszeniu tej informacji Białorusini masowo ruszyli na ulice. Media donoszą o brutalnych zatrzymaniach demonstrantów. "Prawie na całej Białorusi wyłączono internet. Władze wyłączyły też światło w mińskiej dzielnicy Hruszouka" - donosi Biełsat.
Czytaj też:
Na Białorusi wrze. Ludzie wyszli na ulice. Są ranni