– Nie chcę by ten tytuł szokował – tłumaczył w wywiadzie dla radia RTL James Prichard, prawnuk pisarki.
Zmieniony zostanie nie tylko tytuł, ale także nastąpi "pewne dostosowanie" treści powieści. Jak zaznacza spadkobierca praw autorskich Agathy Christie korekta ma na celu „uniknięcie zranienia choćby jednej osoby”.
Słowo „Nigger” (Murzyn - tłum. red.) w orygial powtarza się 74 razy. Sformułowanie to zostanie zastąpione innym. Wyspa Murzyna, na której rozgrywa się akcja, stanie się Wyspą Żołnierza, a Murzynki zamienią się w żołnierzy.
Decyzja Jamesa Pricharda wywołała falę komentarzy. W rozmowach z francuskimi mediami leksykolog Jean Prouvost stwierdził, że takie działanie nie powinno mieć miejsca. – Słowo stało się pejoratywne, ale należy ono do historii, której nie da się wymazać – ocenił w rozmowie z radiem France Inter.
Francja była jednym z ostatnich krajów, trzymających się oryginalnego tytułu. W Polsce, podobni jak w USA, książka znana jest po tytułem "I nie było już nikogo".