Wydział Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego wydał w piątek rano komunikat w tej sprawie.
"Obszerny materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie wykazał, że podejrzany będąc zobowiązanym do nadzoru nad rynkiem farmaceutycznym dopuszczał do dalszego działania hurtowni farmaceutycznej i podejmował decyzje korzystne dla przedsiębiorcy, pomimo ustaleń pracowników Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu podmiotu" – czytamy w oświadczeniu CBA.
Zbigniew N., który pełnił funkcję szefa GIF w latach 2016–2018, usłyszał już zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach. Chodzi o niedopełnienia obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Wcześniej "Super Express" podał, że w toku śledztwa zabezpieczono komputer Zbigniewa N. Miało się na nim znajdować kilkadziesiąt plików z treściami pornograficznymi z udziałem małoletnich.