W ubiegłym tygodniu dziennikarka TVP Info Ksenia Kodymowska wybrała się do siedziby Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Reporterka chciała wziąć udział w konferencji prasowej, jednak nie została wpuszczona do budynku.
Dzisiaj sytuacja się powtórzyła, jednak tym razem w drzwiach stała sama liderka Strajku Kobiet Marta Lempart. Kobieta przez drzwi tłumaczyła dziennikarzom (TVP, "Gazety Polskiej" i Telewizji Republika), że nie są dziennikarzami tylko „służbami PiS”.
twittertwitter
– Państwo jako służby PiS, możecie pobrać wizję i fonię od policji, ABW. Tak jak to cały czas robicie – mówił liderka Strajku Kobiet. – Nie ma potrzeby przychodzić – dodała Lempart.
Zachowanie Lempart wobec dziennikarzy pokazał na Twitterze dziennikarz Radia ZET Łukasz Konarski.
Czytaj też:
Skandal w polskim "Top Model". Media: Finalista skazany za seks z nieletnią