Szef PO o Hołowni: Nie mam problemu z tym, by był premierem, a nawet prymasem

Szef PO o Hołowni: Nie mam problemu z tym, by był premierem, a nawet prymasem

Dodano: 
Borys Budka i Rafał Trzaskowski
Borys Budka i Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Piotr Nowak
"Nie mam problemu z tym, by Szymon Hołownia był prezydentem, premierem, ministrem, a nawet prymasem" – stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Borys Budka, czy zgodziłby się, aby rządek kierował lider Polski 2050.

W miniony weekend Borys Budka i Rafał Trzaskowski zaproponowali podczas konferencji prasowej powołanie do życia "Koalicji 276" (tyle głosów potrzeba w Sejmie do odrzucenia prezydenckiego weta). Dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz zauważył, że Hołownia, PSL i Lewica są wściekli na Platformę, że nie skonsultowała z nimi ani chęci współpracy, ani chociażby możliwości użycia logotypów w trakcie konferencji. Na tę uwagę Budka stwierdził, że nie będzie zdradzał "politycznej kuchni". Zapewnił jednak: "badania zostały wysłane do wszystkich tych ugrupowań, które zostały wymienione i odbyliśmy rozmowy". Hołownia zaprzeczył, że otrzymał jakiekolwiek informacje na ten temat.

"Co do Szymona Hołowni: nie proponuję mu małżeństwa. Jest czas na współpracę, nie na zabawę w mediach społecznościowych. Polityka to nie jest talent show, to nie jest wyścig na lajki, to nie jest casting. Polityka polega na tym, żeby zbudować skuteczną konstrukcję do zrealizowania tego, co wspólnie proponujemy" – tłumaczył lider PO.

Pytany, czy nie miałby problemu z tym, żeby w nowym rządzie to Szymon Hołownia objął funkcję premiera, stwierdził: "Nie mam problemu z tym, by był prezydentem, premierem, ministrem, a nawet prymasem".

"Jestem w polityce po to, by zmieniać Polskę, a nie kłócić się o stołki" – dodał Budka.

Czytaj też:
Hołownia kpi z Budki: Zanim PO uruchomi wszechmocną koalicję, niech ogarnie kuriera
Czytaj też:
Budka zapowiada zmianę konstytucji

Źródło: rp.pl
Czytaj także