"Kuriozum stało się faktem". Sąd prawomocnie skazał Cenckiewicza. Za mema o Nitrasie

"Kuriozum stało się faktem". Sąd prawomocnie skazał Cenckiewicza. Za mema o Nitrasie

Dodano: 
Sławomir Cenckiewicz
Sławomir Cenckiewicz Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Zapadł prawomocny wyrok w sprawie wytoczonej przez Sławomira Nitrasa Sławomirowi Cenckiewiczowi. Chodzi o mema, którego historyk udostępnił na Facebooku.

W maju 2019 roku szczeciński Sąd Okręgowy uznał, że zdjęcie posła KO Sławomira Nitrasa z cytatem z kodeksu karnego i logiem Komitetu Obrony Demokracji znieważyło parlamentarzystę. Sąd nakazał szefowi WBH dr. hab. Sławomirowi Cenckiewiczowi przeprosiny oraz przekazanie 5 tys. zł na hospicjum.

twitter

Historyk złożył apelację. Jest decyzja sądu.

Nitras: Ten wyrok niech będzie przestrogą

"Dzisiaj już prawomocny wyrok. Sąd Apelacyjny w Szczecinie stwierdził, że pan Cenckiewicz naruszył moje dobra osobiste i musi przeprosić. Nie ma zgody na język nienawiści i pogardy. Szczególnie na szczytach władzy. Ten wyrok niech będzie przestrogą" – napisał poseł KO.

Sławomir Cenckiewicz nie ukrywa, że jest oburzony takim rozstrzygnięciem. "Fakt! Kuriozum stało się faktem! Sąd uznał że podanie na Tt zabawnego mema o pośle Nitrasie narusza jego jakże dobre imię i reputację. No i kosztuje sporo. Dziękuję wolnym sądom!" – stwierdził szef Wojskowego Biura Historycznego. I przestrzegł: "Uważajcie na memy!".

twitter

Sławomir Cenckiewicz ma opublikować oświadczenie o treści: "W informacjach publikowanych przeze mnie na portalu Twitter zawarłem nieprawdziwe insynuacje, dotyczące posła Sławomira Nitrasa, jakoby dopuścił się w trakcie pełnienia swoich obowiązków przestępstwa. Moje wpisy zawierają nieprawdziwe i naruszające dobra osobiste Sławomira Nitrasa sugestie, w związku z czym za swoje publikacje przepraszam".

Historyk ma też nie usuwać oświadczenia przez sześć miesięcy od dnia uprawomocnienia się wyroku.

Skandaliczne zachowania posła

Mem, za który Cenckiewicz musi teraz przeprosić i zapłacić, stanowił komentarz do wydarzeń z grudnia 2016 roku.

Podczas "okupowania" przez opozycję sali plenarnej Sejmu, poseł Sławomir Nitras przeszukiwał pozostawione przez posłów Prawa i Sprawiedliwości rzeczy – m. in. ich dokumenty. Zachowanie polityka uwieczniły kamery.

Czytaj też:
"Obrzydliwy typ". Wiceminister ostro o pośle KO: Dla niego skłamać to jak splunąć
Czytaj też:
"Dziwni jacyś". Tusk w swoim stylu uderza w premiera

Źródło: X / tvp.info
Czytaj także