Incydent w szpitalu tymczasowym. Dwie osoby zwolnione dyscyplinarnie

Incydent w szpitalu tymczasowym. Dwie osoby zwolnione dyscyplinarnie

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena publiczna
Dwie osoby zostały dyscyplinarnie zwolnione w związku z incydentem w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. W placówce zabrakło tlenu dla pacjentów.

Władze poznańskiego uniwersytetu medycznego podały w środę, że w związku ze zdarzeniem w placówce dyscyplinarnie zwolnieni zostali wicedyrektor ds. technicznych i pracownik odpowiedzialny za zamówienia tlenu.

"Zbyt późne zamówienie kolejnej dostawy"

Szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich zarządzany jest przez Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Ta lecznica odpowiada także za zaopatrzenie w tlen.

Rektor poznańskiej uczelni medycznej prof. dr hab. Andrzej Tykarski poinformował w wydanym w środę oświadczeniu, że zakończyła pracę powołana przez niego komisja techniczna badająca okoliczności wtorkowego zdarzenia w szpitalu tymczasowym.

"W wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego ustalono, że główną przyczyną braku tlenu było zbyt późne zamówienie kolejnej dostawy. Ponadto komisja stwierdziła, że dalsze rozwijanie szpitala tymczasowego wymaga bezwzględnego zabezpieczenia w dodatkowe zbiorniki tlenu z uwagi na bezpieczeństwo pacjentów" – podał rektor.

Poinformowano, że szpital tymczasowy ma dwa zbiorniki łącznie na 30 ton tlenu. Dobowe zużycie tlenu wynosiło dotychczas średnio od 6 do 7,5 ton. Tymczasem 27 i 28 marca, z racji rosnących potrzeb, w placówce uruchomiono dodatkowo 66 łóżek szpitalnych.

"Wiązało się to ze zwiększeniem zużycia tlenu. Osoby odpowiedzialne za zamówienia tlenu nie uwzględniły jednak tego faktu w planie zamówień. Wobec tych osób wyciągnięto już konsekwencje służbowe. Dyrektor szpitala zwolnił dyscyplinarnie zastępcę dyrektora ds. technicznych oraz pracownika odpowiedzialnego za zaopatrzenie w tlen" – podał rektor.

Działania naprawcze

Prof. Tykarski zapewnił, że po zaistniałej sytuacji wdrożono działania zapobiegawcze mające m.in. na celu wzmocnienie zarządu szpitala i nadzoru nad szpitalem tymczasowym. Wdrożone zostaną także dodatkowe procedury zwiększające bezpieczeństwo pacjentów.

"Jestem przekonany, że polecone dyrekcji Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego działania naprawcze pozwolą uniknąć jakichkolwiek nieprawidłowości związanych z techniczną działalnością szpitala tymczasowego. Pragnę podkreślić, że medycznie Szpital Tymczasowy MTP działa bez zarzutu z wielką ofiarnością i poświęceniem lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych i studentów Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu" – napisał rektor w oświadczeniu.

Brak tlenu dla pacjentów. Zawiadomienie do prokuratury

Pierwsze sygnały o problemach z tlenem dla pacjentów w szpitalu na MTP odebrano we wtorek rano. Przeprowadzono kontrolę instalacji i zasobów tlenu, która wykluczyła awarię. Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński nakazał policyjną eskortę zmierzającej w kierunku Poznania cysterny z tlenem. Straż pożarna dostarczyła do szpitala butle tlenowe. 12 pacjentów szpitala tymczasowego przewieziono do innych poznańskich szpitali.

Rzecznik poznańskiej prokuratury okręgowej prok. Łukasz Wawrzyniak potwierdził w środę, że w związku z wtorkowym zdarzeniem do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za taki czyn grozi do 5 lat więzienia.

Szpital tymczasowy na MTP uruchomiono na początku lutego. Dysponuje 272 miejscami dla pacjentów z COVID-19. We wtorkowy poranek przebywało w nim 258 chorych, w tym 17 osób podłączonych do respiratorów. Według założeń w razie potrzeb placówka tymczasowa na MTP może zostać rozbudowana na tyle, aby przyjąć ponad 500 chorych.

Czytaj też:
"Czujemy się jak ludzie ostatniego sortu". Pracownicy szpitala mówią "dość"
Czytaj też:
Mocny wpis premiera: Wiele osób powinno powiedzieć: przepraszam






Źródło: PAP
Czytaj także